Progresja węzłowa w płucach. TIP.

Działania profilaktyczne oraz diagnostyka nowotworów jądra.

Progresja węzłowa w płucach. TIP.

Postprzez Pat&Mon » 03 Sie 2016, 20:11

Witam wszystkich Forumowiczów,
Stworzyłam ten wątek ponieważ nastąpiła progresja choroby mojego Ukochanego – Patryka. Ale od początku…
W lutym 2013 Patryk zauważył pierwszą zmianę na prawym jądrze – twardy guzek, wielkości główki od szpilki.
W czerwcu 2013 guzek zaczął się nagle powiększać i stał się bolesny.
W Lipcu 2013 Patryk udał się do prywatnego gabinetu urologicznego (ze względu na długi czas oczekiwania na wizytę z NFZ), w którym miał wykonane USG i dostał skierowanie do usunięcia prawego jądra oraz konieczność zrobienia markerów.
Wynik z 23/07/2013:CRP: 0,4 mg/l [<5];AFP:21,8 ng/ml [<7];HCG Beta: 24,9 mIU/ml [0-3]
We wrześniu 2013 Patyk miał orchidektomię . Wynik badania histopatologicznego i badanie morfologiczne poniżej.

Morfologia krwi (2013-09-01)
WBC 4,22 10*3/ul RDW-CV 12,5 %
RBC 4,61 10*6/ul PLT 206 10*3/ul
HGB 15,1 g/dl PDW 11,0 fl
HCT 43,8 % MPV 9,7 fl
MCV 95,0 fl P-LCR 23,1 %
MCHC 34,5 g/dl MCH 32,8 pg
Czas protrombinowy: 13,8 s Wskaznik prorombinowy 96%
Czas kontrolny 13,3 s
INR 1,05
Czas kaolinowo-kefalinowy: 29,9 s
Glukoza: 83 mg/dl
Kreatynina w surowicy: 0,8 mg/dl
Mocznik w surowicy: 12 mg/dl
Potas w surowicy: 4,69 mmol/l
Sod w surowicy: 138 mmol/l

Histopatologia 2013-09-04
Obraz makroskopowy: Jadro prawe usunięte radykalnie o wymiarach 5,5x4x3 cm. Na przekroju widoczny bialo-szary guz o wymiarach 1,5x1x1 cm.
Rozpoznanie patomorfologiczne: Sine Laesionibus. Mieszany guz zarodkowy jadra. (Mixed germ cel tumor of the testis) W utkaniu guza obecne sa komponenty: Carcinoma embryonale – ok. 50% (CD30/+/; PLAP/+/) Choriocarcinoma – ok.30% (BhCG/+/;Vimentin/+/) Yolk sac tumor-ok20% (AFR/+/) Oslonbka pochwowa jadra nienacieczona. Obecne sa zatory naczyniowe z komorek nowotworowych. Hyperaemia. pT2 NX.

Z tym badaniem udaliśmy się do lekarza onkologa celem ustalenia planu leczenia. Zostało zlecone TK, z którego wynikało, że węzły chłonne zaotrzewnowe są powiększone (opis TK poniżej).

TK (10.10.2013)
Badanie TK klatki piersiowej, jamy brzusznej i miednicy mniejszej wykonano przed i po dożylnym podaniu srodka kontrastowego (warstwy 1,25/2,5/5mm) po uprzednim zakontrastowaniu petli jelitowych.
Ze skierowania – tu testis.
W segmencie 6 plata dolnego pluca prawego uwidoczniono niespecyficzne, podoplucnowe zageszczenia (10x9mm)-być może o charakterze pozapalnym, resztkowo-zapalnym? Podobna zmiana podoplucnowo w segmencie 6 pluca lewego także przy scianie tylnej klatki piersiowej (10x13mm). Proponuje kontrole po przeleczeniu.
Poza tym miąższ plucny bez innych zageszczen. Jamy oplucnowe wolne, drzewo oskrzelowe drożne. Narzady srodpiersia bez zmian. Wezly chłonne niepowiekszone.
Podtorebkowo w segmencie VII/VI prawego plata wątroby uwidoczniono silne wzmacniające się ognisko w fazie tętniczej (15mm), które staje się izodensyjne w fazie wrotnej i poznej. Obraz CT sugeruje naczyniaka; otoczony jest w fazie tętniczej pasmem silniejszego wzmocnienia kontrastowego szerokości do (20mm) – obszar przemijającego zaburzenia perfuzji miąższu wątrobowego. Poza tym watroba bez innych zmian, bez cech cholestazy, pęcherzyk zolciowy w normie.
Trzustka, sledziona, nadnercza, nerki, bez zmian w obrazie CT. Wydzielanie nerek zachowane jednoczasowo do nieposzerzonych ukm. Podejrzany, owalny, hypodesyjny, niejednorodnie wzmacniający się twor miekkotkankowy (17x13mm) mogący odpowiadać wezlowi chłonnemu, przyaortalnie po str.lewej 22mm ponizejk lewej z.nerkowej. Druga podobna hypodesyjna zmiana wezlowa, 18x19mm, lokalizuje się pomiędzy aorta brzuszna, a zyla glowna dolna, ku tylowi od trzustki, tuz poniżej ujścia lewej zyly nerkowej do VCI. Poza tym nie uwidoczniono innych powiększonych grup wezlowych regionu jamy brzusznej.
Narzady miednicy mniejszej bez ewidentnych zmian w obrazie CT.

W październiku Patryk rozpoczął pierwszy ( z 3 zaleconych) cykli BEP. Była to chemia w trybie jednodniowym. 5 dni wlewów + dolewki (1 dzień) po tygodniu. W międzyczasie pojawiły się spadki odporności więc cykle chemii miały tygodniowe przerwy. Zamiast trwać 3 tygodnie, trwały 4 dni.
Koniec chemioterapii był 30 grudnia 2013.
2-01-2014 pierwsza po chemioterapii morfologia (badanie poniżej) wykazała spadek markerów.

Morfologia krwi 2014-01-02
Leukocyty 7,8; Erytrocyty 3,1; Hemoglobina 10,5; Hematokryt 30; MCV 96; MCH 34; MCHC 35,5; Plytki krwi 235; RDW-CV 15,2; PDW 11,0; MPV 8,9; P-LCR 18,5; Neutrofile 4,38; Limfocyty 2,17; Monocyty 1,12; Eozynofile 0,09; Bazofile 0,00; Neutrofile 56,2; Limfocyty 27,9; Monocyty 14,4; Eozynofile 1,2; Bazofile 0,3.
Bilirubina calkowita 0,5;Kreatynina 0,75;eGFR >90;LDH 330;AST 16;Fosfataza zasadowa 80; GGTP 18;ALT 14; Magnez 1,98; Beta-HCG 0,10.

Wówczas zostały wykonane dwa badania tomograficzne. 02.01.2014 (jama brzuszna i miednica - omyłkowo na pierwszym skierowaniu nie uwzględniono klatki piersiowej) a 10.01.2014 było kolejne TK (klatki piersiowej oba opisy poniżej) wykazały, że węzły chłonne się zmniejszyły ale nie wróciły zupełnie do normy.

TK (02.01.2014 – jama brzuszna i miednica)
W aktualnym badaniu podtorebkowo na pograniczu segmentow VII i VI wątroby w fazie tętniczej badania słabiej separuje się ognisko wzmocnienia, izodensyjnie w pozostałych fazach badania. Obraz TK najprawdopodobniej odpowiada naczyniakowi. Pozostaly miąższ wątroby bez uchwytnych zmian ogniskowych i poszerzenia wewnątrzwątrobowych drog zolciowych. Pecherzy zolciowy w granicach normy. Pozostale narządy miąższowe jamy brzusznej i struktury miednicy bez dostrzegalnych zmian. W okolicy akoloaortalnej miedzy aorta brzuszna a zyla glowna dolna i ku dołowi od trzustki hypodensyjne ognisko odpowiadające zapewne wezlowi chłonnemu mierzy obecnie 18x14mm (poprzednio 19x18 mm), kolejne w okolicy okołoaortalnej po stronie lewej mierzy 14x10mm (17x13mm). Wezly chłonne miednicy i dolow pachwinowych nie sa powiększone. Objety zakresem badan miąższ plucny bez zmian ogniskowych. Struktury kostne bez cech destrukcji.
WN: czesciowa regresja wezlowa.

TK (10.01.2014 – klatka piersiowa)
U podstawy obu platow dolnych widoczne sa polozone przy tylnej scianie klatki piersiowej nieregularne pasma zageszczen bliznowatych i niedodmowych. Drobny guzek 4mm, w obrebie języczka w sąsiedztwie szczeliny skośnej. Mniejszy guzek 2mm u podstawy segmentu 3 plata gornego pluca prawego. W rzucie srodpiersia i wnek płucnych nie uwidoczniono zmian o charakterze rozrostowym. Wezly chłonne jak poprzednio niepowiekszone.
Wn: Obraz podobny jak w badaniu poprzednim 10.10.2013r. Opisnae zmiany raczej zapalne i pozapalne nie związane z choroba zasadnicza. Wskazana dalsza obserwacja.


Doktor prowadząca skierowała Patryka do CO-I celem rozpatrzenia RPNLD.
22.01.2014 wizyta w CO-I i skierowanie w trybie KNUM na operację 20.03.2014.
21.03.2014 wykonano RPLND
24.04.2014 histopatologia wykazała, że był przerzut nowotworu o morfologii dojrzałego potworniaka ( opis poniżej)

W CT (02.01.2014) w ok. okolokawalnej 2 wezly chłonne o wym. 18x14 mm oraz 14x10 mm. W dniu 21.03.2014 wykonano RPLND, w ‘’zerowej’’ dobie po zabiegu z powodu spadku morfologii i krwawienia w drenie wykonano re-laparatomie nie stwierdzono ew. zrodla krwawienia, zaopatrzono ‘’ boczaca’’ tkanke w przestrzeni zaotrzewnowej).W czasie pobytu w oddziale przetoczono 2j KKCZ bez powiklan. W stanie dobrym wypisano chorego do domu.

Morfologia po RPLND:
Hematologia 23-03-2014
Morfologia krwi obwodowej 5 diff-krwinki biale (WBC) 4,91 G/l, krwinki czerwone (RBC) 3,33 T/l. Hemoglobina 10,8 g/dl, Hematokryt 31,1 %, MCV 93,4 fl, MCH 32,4 pg, MCHC 34,7 g/dl, plytki krwi 119 G/l, RDW-CV 11,4% MPV8,7fl, liczba neutrocytow:3,20 G/l; % neutrocytow 65,3%. Liczba limfocytow 0,95 G/l; % limfocytow 19,3%; Liczba monocytow 0,66 G/l, % monocytow 13,4 %; liczba eozynocytow 0,09 G/l; % eozynocytow 1,8%; liczba bazocytow 0,01 G/l; % bazocytow0,20%.
Biochemia: Sod 133,3 mmol/l; Potas 4,70 mmol/l;
Hematologia: 5 diff-krwinki biale (WBC) 3,89 G/l, krwinki czerwone (RBC) 4,59 T/l. Hemoglobina 15,2 g/dl, Hematokryt 42,9 %, MCV 93,5 fl, MCH 33,1 pg, MCHC 35,4 g/dl, plytki krwi 132 G/l, RDW-CV 11,2% MPV 9fl, liczba neutrocytow:2,17 G/l; % neutrocytow 55,7%. Liczba limfocytow 1,03 G/l; % limfocytow 26,5%; Liczba monocytow 0,59 G/l, % monocytow 15,2 %; liczba eozynocytow 0,09 G/l; % eozynocytow 2,3%; liczba bazocytow 0,01 G/l; % bazocytow0,30%.

Na tym kończy się leczenie. Następują wizyty kontrolne początkowo co 3 miesiące a następnie co pół roku.
Podczas badań kontrolnych są wykonywane badania markerów i USG, które nie wykazują żadnego zagrożenia.
W tym roku (06-07-2016) z badania TK klatki piersiowej i jamy brzusznej wynika, że nastąpiła progresja węzłowa w płucach. Lekarz prowadząca skierowała Patryka do CO-I w Warszawie (w międzyczasie się przeprowadziliśmy i obecnie mieszkamy w stolicy) celem rozpoczęcia leczenia.
Poniżej opis TK 06-07-2016
Drobne pozapalne guzki związane ze szczelinami międzypłatowymi w obu płucach. Masy węzłowe: wnęka prawa na poziomie oskrzela pośredniego 36x30mm, w okolicy oskrzela płata środkowego 29x20mm, w miejscu podziału oskrzela pośredniego na płata środkowego i dolnopłatowe 33x15mm, wnęka lewa w miejscu podziału oskrzela górnego na płatowe 29x15mm, konglomerat wokół oskrzela górnopłatowego 41x46mm, masy węzłowe poniżej ostrogi o wspólnych wymiarach poprzecznych 52x17mm, masa węzłowa w okolicy tchawiczo-oskrzelowej prawej 27x21mm, w oknie aortalno-płucnym 38x22mm i 32x15mm oraz szereg patologicznych mniejszych lecz również powiększonych węzłów chłonnych w sródpiersiu. Węzły chłonne pachowe niepowiększone. W wątrobie jak poprzednio zmiana o charakterze naczyniaka na pograniczu segmentów 6 i 7. Innych zmian ogniskowych nie uwidoczniono. Drogi żółciowe nieposzerzone. Pęcherzyk zółciowy cienkościenny bez złogów. Powiększona głowa trzustki bez zmian ogniskowych. Śledziona, nadnercza i nerki prawidłowe. Stan po wycięciu węzłów chłonnych z okolicy okołoaortalnej. Węzły chłonne trzewnej i zaotrzewnowe niepowiększone.
Wnioski:Progresja węzłowa w płucach. Obraz jamy brzusznej poza wyciętymi (poprzednio powiększonymi) węzłami chłonnymi okołoaortalnymi stabilny.
Patryk zostaje przyjęty do CO-I. Wszystko dzieje się bardzo szybko. Jednego dnia jesteśmy na wizycie konsultacyjnej a drugiego już Patryk dostaje skierowanie, z którego wynika, że następnego dnia (20.07.2016) musi trafić na oddział Kliniki Nowotworów Układu Moczowego i rozpocząć chemioterapię TIP.
Gdy trafia do szpitala w środę ma robione dodatkowe badania morfologiczne (badania są w normie- łącznie z markerami-niestety nie mam aktualnie zdjęcia z tymi badaniami).
W czwartek lekarka prowadząca informuje go, że chirurdzy odmówili przeprowadzenia operacji wycięcia guzów ze względu na to że są one zbyt rozsiane i znajdują się zbyt blisko oskrzeli. W piątek (22.07.2016) Patryk otrzymuje pierwsze TIP’y chemii. Pierwsze 2 dni są „w miarę”, słabo się robi 3 dnia i ten stan się pogarsza z każdym następnym dniem. Chemię dostaje przez 5 dni. 27-07-2016 po otrzymaniu zastrzyku podnoszącego odporność wychodzi do domu.
Samopoczucie, dolegliwości i chemia w mózgu dokuczają mu. Wraca do siebie w sobotę czyli 3 dni po chemii. 11-08-2016 ma się stawić na kolejny cykl w CO-I.
W sobotę (23-07-2016) gdy Patryk leżał podłączony do chemii spotkałam się z lekarką by się czegoś dowiedzieć. Jak zapewne się domyślacie informacje były dość zwięzłe.
Dowiedziałam się, że leczenie jest prowadzone w standardowym trybie. Po II cyklach TIP Patryk będzie miał robione badania kontrolne by spr czy zmiany się cofają. Jest podejrzenie, że jest to potworniak (co oznacza, że nie będzie widoczny w markerach – czy tak? Do tej pory markery we wszystkich kontrolnych badaniach wychodzą w normie).
Czy powinniśmy zwrócić uwagę na coś jeszcze? Czy podczas rozmowy z lekarzami powinnam o coś dopytać?
Jakie są dalsze drogi leczenia jeśli nie chemia? Czy są jakieś dodatkowe badania, które możemy zrobić lub prosić by zrobić je przy okazji? Wybaczcie, że zadaje pytania być może oczywiste ale myślałam, że sprawę mamy już zamkniętą…
Pat&Mon
 
Posty: 15
Rejestracja: 01 Sie 2016, 19:36

Re: Progresja węzłowa w płucach. TIP.

Postprzez Pat&Mon » 09 Sie 2016, 14:44

Czy zamiescilam wątek w nieodpowiednim miejscu na forum? Martwi mnie ta cisza, mimo bijącego licznika ilości przeczytanego wątku nikt jeszcze nie udzielił odpowiedzi. Jest az tak zle? Zniosę każda informacje.
Dane, ktore zamieściłam sa niekompletne? Lub jest ich zbyt wiele?
Za 2 dni Patryk idzie znowu do CO-I chciałabym moc wykorzystać ten czas na ewentualne kontakty z lekarzem.
Pat&Mon
 
Posty: 15
Rejestracja: 01 Sie 2016, 19:36

Re: Progresja węzłowa w płucach. TIP.

Postprzez romi » 09 Sie 2016, 21:24

Witam
W zasadzie nie ma nic do dodania. Jesteście teraz pod opieką najlepszych specjalistów w dziedzinie nowotworów jądra i pozostaje zdać się na ich wiedzę i umiejętności. Leczenie na pewno będzie prowadzone prawidłowo, teraz trzeba czekać na efekty.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Progresja węzłowa w płucach. TIP.

Postprzez Pat&Mon » 16 Sie 2016, 08:05

Dziekuje Romi za odpowiedz.
Patryk obecnie jest po 4 dniu chemii. Juz sie zaczely bole kosci, stawow (glownie kolan) dyskomfort w brzuchu i niewielkie problem z plecami ale to raczej od lezenia. Jak tylko u niego jestem staram sie bysmy spacerowali jak najwiecej ale czasami nie ma na to sily. Panowie na oddziale uzywaja okreslenia ''magnez przyciaga'' - czyli lozko.

Ale mam do was 2 pytania.
Lada dzien Patryk bedzie mial skierowanie na TK. Nie wiem czy lekarze zleca rowniez TK glowy. Jak sadzicie powinnam o to prosic? Nie mam oczywiscie zadnych podstaw by sadzic ze cos sie dzieje w okolicy glowy P. ale ''naczytalam'' sie ze najczestszymi przezutami sa pluca i mozg. Moze panikuje ale chcialabym miec to odchaczone? Jesli moge uzyc takiego sformulowania.
Mam tez pytanie w kwestii okreslenia rokowania.
Kiedy jest okreslane rokowanie pacjenata? Czy w tym przypadku (po II cyklu TIP) juz cos mozna powiedziec?
Pat&Mon
 
Posty: 15
Rejestracja: 01 Sie 2016, 19:36

Re: Progresja węzłowa w płucach. TIP.

Postprzez romi » 16 Sie 2016, 12:32

Witam
Ponieważ TK głowy to zupełnie inne badanie, to jeśli będzie potrzebne, na pewno zostanie wykonane.
Możesz zapytać się czy takie badanie jest planowane.
Rokowanie jest z reguły określane przed rozpoczęciem leczenia i o to możesz zapytać się lekarza prowadzącego.
Po kolejnych cyklach i badaniach można coś powiedzieć o skuteczności prowadzonego leczenia i w zależności od tego korygować sposób leczenia, to również pytanie do lekarza.
W tej chwili Twoje wsparcie jest bardzo potrzebne, także rób wszystko, żeby pozytywnie nastawiać Patryka.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Progresja węzłowa w płucach. TIP.

Postprzez Pat&Mon » 18 Sie 2016, 08:28

Czesc wszystkim,
Patryk we wtorek byl po 5 dniu (z II cyklu) chemii. Jego samopoczucie i ''kontakt'' z rzeczywistoscia pozostawial wiele do zyczenia. Delikatnie mowiac czul dyskomfort. Tak jak po poprzednim cyklu skarzyl sie na bole brzucha i glowy. Mam jednak wrazenie ze tym razem te objawy sie nasily. Wczoraj dostal zastrzyk na wzmocnienie i mialam go odebrac ze szpitala niestety w ciagu dnia czul sie bardzo zle i slabo. Bol glowy i wymioty spowodowaly ze zdecydowal sie na jeszcze jedna noc w szpitalu.
Z braku apetytu (oraz wymioty) niewiele jadl co doprowadzilo do nasilenia sie bolow glowy (odwodnienie). Jak przyszlam po pracy byl podpiety do kroplowki z solami fizjologicznymi. Ale praktyczcnie do wieczora niewiele kontaktowal. Wmusilam w niego troche herbaty i czesc kolacji.
Pisze to wszystko bo sie zastanawiam czy skutki uboczne i objawy z jakimi sie zmagaja osoby przyjmujace TIP beda jeszcze mocniejsze? Pisze o TIP'ie bo przy poprzedniej chemii BEP nie mial az takich slabych stanow. Oczywiscie byl dyskomfort ale w porownaniu z biezaca chemia mam wrazenie ze ta jest bardziej agresywna. Moze ktos z Was ma wiedze w tym temacie?
Jak sobie radziliscie bedac juz w domu z opieka nad chorym po powrocie ze szpitala?
Jakie niepokojace sygnaly powinny zwocic moja uwage ze mam jechac z nim do szpitala?
Pat&Mon
 
Posty: 15
Rejestracja: 01 Sie 2016, 19:36

Re: Progresja węzłowa w płucach. TIP.

Postprzez Pat&Mon » 01 Wrz 2016, 09:48

Wczoraj Patryk mial pierwsza TK po 2 cyklach TIP. Ogolnie widac ze zmiany reaguja na chemie z czego sie ciesze. Nadal ma powiekszone wezly chlonne srodpiersia. Mam pytanie natomiast co do opisu bo nie do konca wiem co oznacza ten zapis: ''Slad plynu w miednicy malej. Duzy guzek Schmorla w trzonie Th12''
Pat&Mon
 
Posty: 15
Rejestracja: 01 Sie 2016, 19:36

Re: Progresja węzłowa w płucach. TIP.

Postprzez romi » 01 Wrz 2016, 15:08

Witam
Ślad płynu w miednicy małej może świadczyć o przebytym stanie zapalnym, natomiast guzek Schmorla to wpuklenie (ubytek) w trzonie kręgowym nie mające nic wspólnego z choroba nowotworową. Może to być efekt przebytej kiedyś choroby Scheuermanna. Z tym się żyje, można starać się to rehabilitować jeśli sprawia kłopoty.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Progresja węzłowa w płucach. TIP.

Postprzez Pat&Mon » 23 Wrz 2016, 12:32

Dziekuje Ci Romi za odpowiedzi. Oczywiscie mam kolejne pytanie. Troche ich mi sie w glowie rodzi w miare rozwoju sytuacji zdrowotnej Patryka.
Opis TK (z 2016/08/31)
Wezly chlonne nadobojczykowe, pachowe, bez diagnostycznego powiekszenia. Liczne powiekszone wezly chlonne srodpiersia, tworzace pakiety; wybrane:
-przytchawiczny gorny prawy 10 mm
-w oknie aortalno-plucnym 30x20mm
-wneka lewa 20x12mm, 26x14mm
-wneka prawa 36x18
-podostrygowy 28x20mm
W szczelinie miedzyplatowej PL guzek 4mm. Grupa kilku guzkow sr. do 3 mm w seg. 3 PL. Drobne guzki podplucnowe 3mm w PP-niespecyficzne. Jamy oplucnowe bez plynu.

(Reszta opisu TK dot.narzadow - prawidlowa)

Wynik krwi z 15/09/2016 (w nawiasie napisze normy)
krwinki biale (WBC) 8,69 G/L (4,00-10,00)
krwinki czerwone 2,73 T/l (4,60-6,20)
Hemoglobina 9,3 g/dl (14,0-18,0)
hematokryt 26,9 % (42,0-52,0)
MCV 98,5 fl (76,0-96,0)
MCH 34,1 pg (27,0-32,0)
MCHC 34,6 g/dl (30,0-35,0)
RDW-CV 15,7% (11,9-14,5)
MPV 10,1 fl (9,4-12,5)
P-LCR 25,60 % (19,10-44,60)
PCT 0,11% (0,17-0,38)
Liczba netrocytow 5,46 G/L (3,00-5,80)
% neutrocytow 62,8% (54-62)
Liczba limfocytow 1,42 g/l (1,50-3,00)
%limfocytow 16,3 (20,00-45,00)
Liczba monocytow 1,03 G/L (0,30-0,80)
% monocytow 11,9 % (3,0-8,0)
Liczba eonozynocytow 0,04 G/L (0,05-,032)
% eozynocytow 0,5% (1,0-4,0)
Liczba bazocytow 0,05 G/L (0,00-0,05)
%bazocytow 0,60% (0,00-0,75)

Po konsultacji z lekarzem (15/09/2016), na podstawie wynikow krwi wiemy ze Patryk ma anemie. I tu się pojawia pierwsza seria pytan – czy to spowoduje gorsze znoszenie leczenia czy nie wiem na przykład na jakiś czas odsatwia chemie (czy w ogole przy TIP to wchodzi w gre – przy BEP miał tydzień przerwy) by wyniki krwi się poprawily? Czy nie wiem przetaczanie krwi bedzie konieczne?
Ponadto powiedział lekarzowi ze coraz czesciej czuje ucisk w klatce piersiowej. Lekarz pytal czy miał EKG. Nie miał robionego podczas leczenia EKG wiec zlecil je jak będzie lezal już w szpitalu na kolejnej chemii. Wczoraj (22/09/2016) stawil się w CO-I celem kontynuacji leczenia. Miał zrobione EKG – wyszlo w normie. Miał mierzone ciśnienie – w normie. Wyniki krwi tez były ok. Jednak niepokojący jest fakt ze nadal czuje serce. Czasem mu bije szybcicej nawet jak siedzi spokojnie w domu przed TV czy kompem. Zadyszka wystepuje nawet po szybszym wstaniu w lozka. Nie mowiac już o wchodzeniu po schodach. Generalnie chce powiedzieć ze o tyle o ile Patryk nie panikuje i powiedzmy ze jest ‘’przyzwyczajony’’ do znoszenia dolegliwości z leczeniem i skutkami po cyklach chemii o tyle niepokoi go serce i kiepska wydolność pluc. Ma poczucie jakby cos ''niedobrego'' się dzialo.
Czy sa jakies dodatkowe badania które moznaby zrobić by nie wiem dowiedzieć się czegos więcej?
A teraz odwołam się do opisu TK. Czy według zalozonego leczenia (4 kursy TIP) reakcja (zmniejszenie) na chemie jest na poziomie akceptowalnym? Czy nie wiem dzieje się to za wolno lub zmiany sa za duże? Jaki może być następny krok? Czy zmiana chemii? Czy przedluzenie TIP do kolejnych cyklow (5,6)? Czy nie wiem operacja? Choc domyślam się ze przy sformułowaniu na opisie ‘’ Liczne powiekszone wezly chlonne srodpiersia, tworzace pakiety; wybrane’’ jest tego za dużo by można było operować?

Domyslam się ze mogłabym porozmawiać z lekarzem w tej sprawie ale wierzcie mi ze jak stoisz z lekarzem twarza w twarz to masz taki natłok myśli ze polowy pytan nie zadasz. Stad to forum i w zasadzie przystepnosc wytłumaczenia zadanego przeze mnie pytania do mnie trafia .
Pat&Mon
 
Posty: 15
Rejestracja: 01 Sie 2016, 19:36

Re: Progresja węzłowa w płucach. TIP.

Postprzez Pat&Mon » 24 Lis 2016, 08:50

Witam wszystkich forumowiczow,
postanowilam odswiezyc watek poniewaz mam pytanie dotyczace dalszego postepowania w przypadku Patryka.
28-09-2016 zakonczono leczenie ostatniego kursu TIP(byly 4 cykle).
Wyniki krwi z 04.10.2016
ALT 51 U/l (norm.50); Kreatynina 0,62 mg/dl (norm.067-1,17);Krwinki biale: 14,15 G/L (norm.4-10);Krwinki czerwone 8,3 g/dl(norm.4,60-6,20);Hemoglobina 8,3 g/dl(norm.14-18).
Badanie TK z 20-10-2016 (z kontr.)
Bez diagnostycznie powiekszonych wezlow chlonnych w polach nad I podobojczykowych oraz w dolach pachwowych. Liczne powiekszone wezly w srodpiersiu - przytchawiczny gorny prawy - ok. 10 mm, przytchawiczny dolny prawy ok. 24x19 mm, w oknie aortalno-plucnym ok 30x21 mm, w lewej wnece ok. 22x15 I ok25x14 mm, w prawej wnecewezel chlonny ok.36x20mm, podostrygowy ok 28x20 mm - obraz weloz dosc podobny, dyskrente powiekszenie niektorych z wezlow nie spelnia kryteriow progresji.
Obraz miazszu plucnego w tym ilosc I wielkosc guzkow bez dynamiki w obserwacji 31.08.2016. Bez nowych guzkow I naciekow w miazszu plucnym obustronnie. Bez cech plynu w jj. oplucnych.
watroba bez zmian ogniskowych. Pozostale narzady miazszowe j.brzusznej jak poprzednio. Obraz przestrzeni zaotrzewnowej takze nie zmienil sie - zmiany pooperacyne, z resztkowymi zmianami po str. lewej bez nowychwezlow chlonnych.
Nadal widoczny slad plynu w miednicy malej.
Pozostale narzady miednicy oraz kosciec jak poprzednio.

Wyniki krwi z dnia 26-10-2016
BHCG 0,1; AFP1,74, LDH 159.
Po konsultacji z lekarzem prowadzacym COI Patryk dostal skierowanie do torakochirurga celem konsultacji i mozliwosci usuniecia zmian w plucach.
Torakochirurg powiedzial ze operacji nie bedzie poniewaz zmiany sa tak liczne i jest ich tak duzo ze operacje musialyby byc dwie a niektore zmiany sa rozmieszczone blisko naczyn krwionosnych oraz ze jest duze prawdopodobienstwo ze zmiany, ktore sa w plucach sa juz martwe - wypalone. Nastepna TK zlecil na luty (2017).
Patryk kolejna wizyte z lekarzem prowadzacym ma 19-12-2016.
W zasadzie mam pytanie czy na ten moment po prostu czekac na kolejne TK?
Czy faktycznie jest tak ze zmiany sa ''wypalone'' i pozostaja nadal nie wchlaniajac sie?

Prosze o komentarz.
Pat&Mon
 
Posty: 15
Rejestracja: 01 Sie 2016, 19:36

Następna

Wróć do Profilaktyka i diagnostyka

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 22 gości