Wykryty maly guz, markery w normie. Na pewno rak?
Wysłany: 07 Sie 2016, 01:43
Witam wszystkich! Jestem nowy na forum
Do sedna od razu:
28.07.2016 wykonalem prywatnie kontrolne USG. Jestem po embolizacji zylakow powrozka lewego jadra (bez poprawy) i przypadkowo podczas badania wykryto guza na jadrze prawym. Opis USG:
-Jądro prawe 47x21mm lewe 42x19mm. W prawym w dolnym biegunie niejednorodna hypoechogeniczna zmiana guzowata 11x8mm. Najadrza niezmienione. Po stronie lewej skąpa siatka miernie żylakowato poszerzonych do ok 2 mm naczyń powrózka.
Po szukaniu w internecie o raku zrobilem badania krwi + markery na wlasna reke. Wyniki markerow:
LDH 105 (min 0 max 248)
AFP 2,09 (min 0 max 9)
beta HCG <0,2
Bylem u 2 urologów prywatnie w Olsztynie i twierdza ze guz nowotworowy- jądro do usunięcia. Bylem ze skierowaniem u urologa w MSW w Olsztynie i o usunieciu jadra nic nie wspomnial (malo mowil) zlecil badanie nasienia + markery+ USG ponownie za miesiac.
Sam nie wiem co teraz robic i do konca jeszcze wierze ze to moze byc cos innego niz rak. Badania markerow wskazuja ze jest OK. Guza nie wyczuwalem wczesniej, bolu tez nie czulem. Kilka dni po wykryciu zaczlem czuc jakby piekący ból w tym jądrze. Nie wiem moze to podloze psychiczne. Boli mnie tez jakby po bokach obu stron brzucha (moze psychika)
Zabieg na zylaki powrozka mialem 14.06.2016. W Anglii wsadzili mi tam sprezyny do zyl zeby je zatamowac. Od tego momentu ciagle czuje cos w lewym boku i czasem kluje.
Chcialbym jak najszybciej zrobic TK brzucha ale teraz wracam do Anglii i nie wiem co robic. Pojde tez tam do lekarzy i mam w planie za 2 tyg wrocic do Polski i uderzyc w takie miejsca jak Warszawa, Gliwice (dobry, zaprzyjazniony radiolog) no i MSW w Olsztynie gdzie mam juz zlecone badania.
Czy to na pewno jest nowotwor?
Jak mądrze dzialac? Do kogo isc? Do Rogowskiego bym chcial sie wybrac bo jeszcze dodatkowym problemem sa te zylaki (ale to schodzi na dalszy plan). Doktor rodzinna wypisala mi zielona kartę. Korzystac z niej? Czy nie uziemi mnie to tylko przy jednym osrodku?
Do sedna od razu:
28.07.2016 wykonalem prywatnie kontrolne USG. Jestem po embolizacji zylakow powrozka lewego jadra (bez poprawy) i przypadkowo podczas badania wykryto guza na jadrze prawym. Opis USG:
-Jądro prawe 47x21mm lewe 42x19mm. W prawym w dolnym biegunie niejednorodna hypoechogeniczna zmiana guzowata 11x8mm. Najadrza niezmienione. Po stronie lewej skąpa siatka miernie żylakowato poszerzonych do ok 2 mm naczyń powrózka.
Po szukaniu w internecie o raku zrobilem badania krwi + markery na wlasna reke. Wyniki markerow:
LDH 105 (min 0 max 248)
AFP 2,09 (min 0 max 9)
beta HCG <0,2
Bylem u 2 urologów prywatnie w Olsztynie i twierdza ze guz nowotworowy- jądro do usunięcia. Bylem ze skierowaniem u urologa w MSW w Olsztynie i o usunieciu jadra nic nie wspomnial (malo mowil) zlecil badanie nasienia + markery+ USG ponownie za miesiac.
Sam nie wiem co teraz robic i do konca jeszcze wierze ze to moze byc cos innego niz rak. Badania markerow wskazuja ze jest OK. Guza nie wyczuwalem wczesniej, bolu tez nie czulem. Kilka dni po wykryciu zaczlem czuc jakby piekący ból w tym jądrze. Nie wiem moze to podloze psychiczne. Boli mnie tez jakby po bokach obu stron brzucha (moze psychika)
Zabieg na zylaki powrozka mialem 14.06.2016. W Anglii wsadzili mi tam sprezyny do zyl zeby je zatamowac. Od tego momentu ciagle czuje cos w lewym boku i czasem kluje.
Chcialbym jak najszybciej zrobic TK brzucha ale teraz wracam do Anglii i nie wiem co robic. Pojde tez tam do lekarzy i mam w planie za 2 tyg wrocic do Polski i uderzyc w takie miejsca jak Warszawa, Gliwice (dobry, zaprzyjazniony radiolog) no i MSW w Olsztynie gdzie mam juz zlecone badania.
Czy to na pewno jest nowotwor?
Jak mądrze dzialac? Do kogo isc? Do Rogowskiego bym chcial sie wybrac bo jeszcze dodatkowym problemem sa te zylaki (ale to schodzi na dalszy plan). Doktor rodzinna wypisala mi zielona kartę. Korzystac z niej? Czy nie uziemi mnie to tylko przy jednym osrodku?