Nasieniak u 45 latka

[romi]

Witam
To może, ale nie musi mieć coś wspólnego z nowotworem - to oceni lekarz onkolog.
Pozdrawiam

[Kasiniak70]

dziękuję bardzo za odpowiedzi, pozdrawiam

[Kasiniak70]

Witam, mam nowe wieści. W klinice obejrzeli płytkę z t.k i prawdopodobnie guz na nerce(20mm) to nowy rak i nie ma nic wspólnego z nasieniakiem. W czwartek konsylium zarzadzi co dalej. Wstępnie lekarz mówił o chemii w związku z nasieniakiem i za 1,5 miesiąca wycinanie guza z nerki. Co myślicie o tej chemii? Z t.k. wynika, że przerzutow nie ma, markerów nie robili a o chemii już rozważają. Pójdę tam w czwartek z ojcem ,liczę na jakieś rady od was. Czy zgadzać się na chemię? Jeżeli tak to jaką?? Wedlug waszych wcześniejszych wypowiedzi powinni zrobić markery i zakończyć na obserwacji. Czy to jest bezpieczne chemia a później operacja nerki? Nie powinni zrobić markerów i jak będą ok zająć się nerki?

[romi]

Witam
Proponuję skontaktować się z jednym z ośrodków polecanych na naszym forum.
viewtopic.php?f=5&t=160

Centrum Onkologii - Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie
Klinika Nowotworów układu moczowego
02-781 Warszawa, ul. W. K. Roentgena 5
tel. (poradnia Kliniki) - (22) 546 22 16

NZOZ Magodent
Oddział Onkologii Klinicznej
04-125 Warszawa, ul. Gen. Fieldorfa 40
tel. (rejestracja) - (22) 430 87 00
dr n. med. Tomasz Sarosiek - specjalista onkologii klinicznej
Dla pacjentów z nowotworami jądra w celu konsultacji i leczenia preferowany kontakt bezpośrednio z dr n. med. Tomaszem Sarosiek - nowy adres email: tomasz.sarosiek@tomaszsarosiek.pl / tel. kom: 601 310 244


Kontakt telefoniczny do szpitala w Krotoszynie
Dr Grzegorz Świątoniowski
(62) 588-03-90 - centrala
dyżurka lekarska/pielęgniarska - wew. 390
mój gabinet - wew. 388
fax- 391

Do Dr Sarosieka można skany dokumentacji wysłać mailem.
Jeśli chodzi o przerzuty nowotworu jądra zwykle pojawiają się najpierw w węzłach chłonnych, dlatego to co jest na nerce rzeczywiście może nie mieć nic wspólnego z tym nowotworem. Czy jest to inny nowotwór czy całkiem coś innego może ocenić onkolog i dobrze gdyby to był lekarz mający duże doświadczenie w leczeniu nowotworu jądra.
Pozdrawiam

[troll]

Witaj,

Podobnie, obstawiałbym niezależny nowotwór na nerce, który od teraz staje się priorytetem. Nasieniak praktycznie nie daje przerzutów do nerki a w tak niskim stopniu zaawansowania klinicznego nowotworu jądra (10mm węzeł chłonny jest mało podejrzany onkologicznie), to rak nerki (o ile jest to rak nerki - zadecyduje badanie hist-pat) może szybciej zabić tatę, niż nowotwór jądra.

Proponuję skupić się nie diagnostyce guza nerki i jego leczeniu (najprawdopodobniej operacyjnym). Nie wiem jaką chemioterapię lekarze chcą zaproponować tacie, ale w moim odczucie nie jest to ani trochę potrzebne w tej chwili. Proponuję konsultację w Klinice Nowotworów Układu Moczowego CO-I w Warszawie lub innym specjalistycznym ośrodku z doświadczeniem w leczeniu nowotworów uroonkologicznych. To teraz naprawdę ważne.

Pozdrawiam!

[Kasiniak70]

Poczekamy do czwartku na konsylium, jeżeli nie uznają nerki jako priorytetu to zadzwonię na wskazane przez was numery. W Warszawie leczenie na kasę chorych wchodzi w grę czy raczej wszystko odbywa się prywatnie?

[romi]

Witam
We wszystkich tych ośrodkach leczenie odbywa się na NFZ, także bez obaw.
Pozdrawiam

[Kasiniak70]

Jestem z rodzicami trochę zdezorientowany. Jak myślicie- lepsza jest od razu Warszawa czy jak w Szczecinie wezmą się w pierwszej kolejności za nerke to tu zostać? Nie warto ufać szczeciniakom?

[romi]

Witam
Co do nowotworu jądra to raczej nie ufać, popełniali i popełniają błędy. Jeśli chodzi o nerki to nie doradzimy.
Niezależnie od wszystkiego należy udać się do innego ośrodka w celu zasięgnięcia tzw. drugiej opinii. Warszawa byłaby dobrym wyborem, trzeba tylko nalegać na szybki termin konsultacji.
Pozdrawiam

[Kasiniak70]

Witam, ponizej wiadomość od specjalisty poleconego na forum. Teraz wybór należy do taty

- z tego co widzę nasieniak nie dał przerzutów, ale ze względu na zatory
z komórek nowotworowych w naczyniach krwionośnych (w opisie
histologicznym jest chyba V1) oraz wielkość guza (5,5 cm) można rozważyć
podanie chemioterapii adjuwantowej, czyli jednej dawki karboplatyny
(jest to oczywiście opcja do rozważenia - drugą opcją jest ścisła
obserwacja)

- guz nerki jest w stopniu Ia (tylko 20 mm) i być może nadaje się do
leczenia oszczędzającego. Ze względu na wielkość guza, nie stanie się
żadna krzywda jeśli operacja odbędzie się za ok 3-4 tygodnie po
chemioterapii

W związku z tym:

- proponuję podanie karboplatyny u nas na oddziale - np. w poniedziałek
16.05

- w czasie tego pobytu nasz urolog skonsultowałby pacjenta i
zakwalifikował do operacji guza nerki

Aby przyjąć pacjenta do szpitala potrzebuję:

- skan skierowania do szpitala - na oddział onkologii

- skan karty DILO

- wyniki badań epidemiologicznych - wymazów z odbytu na następujące
patogeny: Klebsiella KPC, enterokoki VRE, pałeczki Gram ujemne ESBL