Limfadenektomia zaotrzewnowa-PT1

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Limfadenektomia zaotrzewnowa-PT1

Postprzez mania69 » 01 Sie 2016, 21:43

Nasz syn jest już po orchidektomii radykalnej, w TK bez widocznych zmian, w histopatologii ca embrionale pT1; markery niskie - nie przekraczają normy (dwa razy badane, przed i po zabiegu). Zaproponowano mu limfadenectomię zaotrzewnową. Czy wiecie gdzie mają doświadczenie w wykonywaniu tej operacji? Czy z Waszej wiedzy i doświadczeń wynika, że jest to dobre rozwiązanie? Czy powinno być: limfadenectomia i jednocześnie chemia albo czy najpierw chemia, albo czy najpierw limfadenectomia?
Ostatnio edytowany przez mania69, 02 Sie 2016, 07:48, edytowano w sumie 1 raz
mania69
 
Posty: 69
Rejestracja: 23 Lip 2016, 22:16

Re: Limfadenektomia zaotrzewnowa

Postprzez Jeek » 01 Sie 2016, 22:32

Witam

Z tego co piszesz - markery w normie, w TK czysto - co lekarz chce wycinać.
Czy tu przypadkiem nie wkradł się jakiś błąd, lub coś źle zrozumiałaś.

Pozdrawiam
Nigdy nie trać nadziei
Jeek
 
Posty: 210
Rejestracja: 24 Sty 2015, 22:46

Re: Limfadenektomia zaotrzewnowa

Postprzez mania69 » 01 Sie 2016, 22:47

Urolog, który operował syna i dziś przekazał wyniki histopatologiczne, zasugerował ten zabieg.
Poszperaliśmy na forum i rzeczywiście znaleźliśmy potwierdzenie, taki sposób zapobiegania przerzutom raka embrionalnego u pacjentów PT1 stosowany jest głównie w USA, rzadziej w Europie. Być może ktoś na forum ma jeszcze jakieś informacje na ten temat albo wie kto takie operacje pacjentów PT1 wykonuje.
Wklejam link, który znalazłam na forum

http://zdrowy.blox.pl/2007/08/Leczenie- ... LND-1.html
mania69
 
Posty: 69
Rejestracja: 23 Lip 2016, 22:16

Re: Limfadenektomia zaotrzewnowa

Postprzez romi » 01 Sie 2016, 23:15

Witam
Ale żeby cokolwiek wycinać to trzeba wiedzieć co, a jeżeli nie ma widocznych zmian to skąd ma chirurg czerpać tą wiedzę?
Jeśli możesz to podaj wyniki badań syna, będziemy mogli ocenić jak to wygląda.
Jeżeli stan zaawansowania został określony na IA , to najwłaściwszym postępowaniem jest ścisła obserwacja.
Poza tym rola urologa kończy się na wykonaniu zabiegu orchidektomii, dalsze postępowanie wyznacza lekarz onkolog i z nim należy konsultować dalsze posunięcia. Urolog niekoniecznie musi wiedzieć jak ma wyglądać dalsze leczenie.
Podany link dotyczy sytuacji w której stwierdzono przerzuty i po chemioterapii węzły chłonne nie wróciły do normalnych rozmiarów - wtedy RPLND ma sens i jest zalecanym postępowaniem.
Jeśli są stwierdzone przerzuty, i/lub podwyższone markery to postępowaniem z wyboru jest chemioterapia, a po jej zakończeniu można rozważać RPLND.
RPLND nie jest zabiegiem zapobiegającym przerzutom, tylko operacją w której zostają usunięte ewentualne pozostałości po przerzutach.
Dla pewności postępowania proponuję skontaktować się z jednym z polecanych przez nas ośrodków.
Adresy znajdziesz tutaj
viewtopic.php?f=5&t=160
viewtopic.php?f=5&t=759
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Limfadenektomia zaotrzewnowa

Postprzez mania69 » 01 Sie 2016, 23:25

Dzięki za odpowiedź. W środę syn ma wizytę u onkologa (polecanego na forum), pewnie właściwie pokieruje leczeniem. Jeżeli ktoś ma jeszcze jakiś komentarz będziemy wdzięczni
mania69
 
Posty: 69
Rejestracja: 23 Lip 2016, 22:16

Re: Limfadenektomia zaotrzewnowa

Postprzez mania69 » 02 Sie 2016, 07:07

U pacjentów z guzem ograniczonym do usuniętego jądra bez niekorzystnych czynników w badaniu histopatologicznym, takich jak naciekanie osłonek i/lub inwazja naczyń (stopień IA), możliwe są dwie metody postępowania: obserwacja chorego z wykonywaniem kontrolnych tomografii komputerowych jamy brzusznej i oznaczenia stężenia markerów w surowicy krwi co dwa miesiące przez pierwsze dwa lata obserwacji lub wykonanie zabiegu usunięcia zaotrzewnowych węzłów chłonnych. Odsetek trwałych wyleczeń obydwu metod jest porównywalny i sięga 99%.
Cyt z artykułu z Urologii Polskiej
http://www.urologiapolska.pl/artykul.php?3110

Prosiłabym jednak o komentarz
mania69
 
Posty: 69
Rejestracja: 23 Lip 2016, 22:16

Re: Limfadenektomia zaotrzewnowa-PT1

Postprzez kk91 » 02 Sie 2016, 11:33

RPLND jest stosowane w bardziej zaawansowanych przypadkach. Szkoda narażać się na tak poważny zabieg gdy stopien zaawansowania jest najniższy z możliwych a gdy choroba zacznie postępować mamy jeszcze chemio i radioterapię.
Poza tym RJ daje przerzuty nie tylko na węzły chłonne to RPLND pozwala zrezgnować trwale z obserwacji? Jakoś nie wierzę i obawiałbym się takiej formy leczenia...
kk91
Przyjaciel Forum
 
Posty: 319
Rejestracja: 02 Gru 2014, 19:26

Re: Limfadenektomia zaotrzewnowa-PT1

Postprzez romi » 02 Sie 2016, 12:40

Witam
Cytat pochodzi sprzed prawie 10 lat. W tym czasie sporo zmieniło się w podejściu do sposobów leczenia i obserwacji w nowotworach jądra.
Nie nastawiajcie się na RPLND, bo to poważna ingerencja w organizm i jak każda operacja niesie zagrożenia.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Limfadenektomia zaotrzewnowa-PT1

Postprzez mania69 » 02 Sie 2016, 17:37

Pewnie skończy się na obserwacji, co jest życiem z niepewnością. Pewnie dlatego szukaliśmy czegoś co zminimalizowałoby ryzyko rozwoju choroby i przerzutów. Pytaliśmy dziś lekarkę o "małą chemię" - profilaktyczną. Ale wyjaśniła, że nie ma w leczeniu nowotworów jądra lekkiej chemii, każda jest poważnym obciążeniem dla organizmu. Uspokoiła też, że podanie chemii w A1 nie daje lepszego rokowania, niż włączenie jej w momencie kiedy w kontrolnym TK coś się pojawi lub jeżeli wzrosną markery. A jest szansa, że sama orchidektomia załatwiła sprawę.
Czy rzeczywiście tak jest?
Była też sceptyczna wobec usuwania węzłów zaotrzewnowych "na wszelki wypadek", bo to poważna operacja, niosąca pewne ryzyko np. przecięcia nerwów odpowiedzialnych za funkcje seksualne. Jeśli kiedyś byłoby to niezbędne ze wskazań życiowych, to inna rozmowa, ale to nie jest ten moment.
Jutro syn ma konsultację w Warszawie, gdzie już pozostanie pod opieką.
Pozdrawiam i dziękuję za to Forum
mania69
 
Posty: 69
Rejestracja: 23 Lip 2016, 22:16

Re: Limfadenektomia zaotrzewnowa-PT1

Postprzez kk91 » 02 Sie 2016, 21:11

Bardzo dobre wyjaśnienie od lekarza.
P.S. Całe życie jesteśmy w niepewności, obserwacja, zabiegi, chemioterapia nigdy nie daje 100% gwarancji wyeliminowania choroby na zawsze ;)
kk91
Przyjaciel Forum
 
Posty: 319
Rejestracja: 02 Gru 2014, 19:26

Następna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 13 gości

cron