Brak obu jader, czekanie na histop i suplementacja T

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: Brak obu jader a suplementacja testosteronu

Postprzez romi » 10 Kwi 2017, 21:54

Witam
Choroba nowotworowa to przede wszystkim czekanie. Czekanie na badania, kolejne etapy leczenia, wyniki leczenia, kolejne kontrole, to nauka cierpliwości i panowania nad emocjami. Można wiele kroków planować, ale nie da się nic przyspieszyć. Twoje zaangażowanie, pomoc i opieka jest bardzo cenne, ale nie należy wprowadzać niepokoju, niepewności i pośpiechu. Sama choroba jest już olbrzymim stresem i choremu potrzebny jest przede wszystkim spokój i opanowanie najbliższych.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Brak obu jader a suplementacja testosteronu

Postprzez oczekujaca » 10 Kwi 2017, 22:05

mardeb76 napisał(a): Piszcie także o przebiegu leczenia to pomoże Wam uniknąć ewentualnych błędów, które moga przynieśc jakieś negatywne konsekwencje. Pozdrawiam, Marcin.


Bede informowala krok po kroku o wynikach, rekomendacjach lekarzy, podjętym leczeniu. Bede podczytywala jak radza sobie inni!
Ponoc wyniki histop. maja byc do 2 tyg. Tak zapowiadal chirurg. Zostalo jeszcze ok 10 dni...
oczekujaca
 
Posty: 89
Rejestracja: 09 Kwi 2017, 22:46

Re: Brak obu jader a suplementacja testosteronu

Postprzez oczekujaca » 11 Kwi 2017, 09:01

romi napisał(a):Witam
ale nie należy wprowadzać niepokoju, niepewności i pośpiechu. Sama choroba jest już olbrzymim stresem i choremu potrzebny jest przede wszystkim spokój i opanowanie najbliższych.
Pozdrawiam


Dziekuje za cenne slowa. Nie wprowadzam niepewnosci... raczej przeciwienstwo tego, albo przynajmniej takie sa moje intencje w czynach i slowach ;)
Pospiech, to pewnie tak... w kontescie szukania, info, wizyt etc. oboje mamy prace i to bardzo angazujaca... niestety i M mnie poprosil wczoraj, abym nie przesadzala z iloscia wizyt bo on jeszcze bedzie musial sie pokazywac w biurze... I tez stresuje sie, ze tak duzo czytam.... Masz racje, zaczne sie ukrywac bardziej z tym czytaniem, bo to peenie mu wciaz przypomina o chorobie.
Przy nim nie placze, planuje rozne rzeczy, dzialamy jak najnormalniej tylko sie da albo ja umiem.
Dla mojego M napewno ogromnym stresem jest brak obu jader... To widze, ze teraz do niego dotarlo i mocno uderzylo....
Ale ... czy brak juz obu, szukajac pozytywow, i w sumie waznych, prosze o szczera odpowiedz: czy brak obu jader oznacza mniejsze ryzyko nawrotu w przyszlosci bo nie ma "gdzie nawrocic"? Czy przerzut/nawrot choroby po paru latach na pluca jest obarczony tym samym ryzykiem jak do 2 jadra jakby je mial?

Mam jeszcze kolejne pytanie, moze ktos tez tak mial. Po operacji, M nie ma czucia w pachwinie od strony rany. Na poczatku mowilam, ze pewnie opuchlizna, ze wroci. Ale wczoraj poprosil mnie o test. nie ma czucia... nie czuje jak go laskocze delikatnie?

Dzisiaj idziemy na kontrole rany do chirurga, ktory operowal. Jednakze jesli to jakies niedopatrzenie podczas operacji z jego strony to mi moze jasno tego nie powiedziedziec.
Jesli temat, problem jest komus znany, bardzo prosze o informacje co to moze oznaczac.
Dziekuje
oczekujaca
 
Posty: 89
Rejestracja: 09 Kwi 2017, 22:46

Re: Brak obu jader, czekanie na histop i suplementacja T

Postprzez mardeb76 » 11 Kwi 2017, 11:01

Witaj,
To że dużo czytasz i interesujesz się chorobą to bardzo dobrze. Bedziesz świadoma co Was czeka I czy jesteście właściwie traktowani. Jeśli to negatywnie wpływa na męża to oczywiście możesz robić to bardziej skrycie. brak obydwu jąder to rzeczywiście jest duzy cios dla mężczyzny, ale na forum sa chlopaki, ktorzy z tym sie pogodzili i dalej cieszą się życiem. Być może to kwestia czasu i pogodzenia się z sytuacją. Co do plusów, ktorych sie dopatrujesz, to rzeczywiście brak obu jadre eleiminuje możliwość pojawienia sie guza w drugim. Jednak bywa, że guzy zarodkowe pojawiają się też w innych organach. Czy to zmniejsza takie ryzyko tego nie wiem.
Brak czucia w pachwinie to bardzo czeste powiklanie pooperacyjne. Prócz powłok ciała w czasie orchodektomii przerywane sa równiez włókna nerwowe, które muszą miec czas na regenerację. Ja miałem identycznie. Czucie całkowicie wróciło dopiero po 6 miesiącach od operacji. Zdarzaja się jednak przypadki, że brak czucia w mniejszym lub większym stopniu pozostaje na zawsze. Wiele też takich przykładów opisanych jest na Froum, więc nie macie co się bardzo tym martwić. Pewnie z czasem będzie dobrze.
Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Brak obu jader, czekanie na histop i suplementacja T

Postprzez oczekujaca » 11 Kwi 2017, 19:44

mardeb76


Dziekuje ci bardzo za porade. Tak jak pisales, lekarz powiedzial ze czucie powinno z czasem wrocic.
Moje kolejne rozterki.
Moj M mowi, ze praktycznie kazdy guz w jadrze oznacza raka.
A lekarz dzisiaj podczas wizyty kontrolnej powiedzial, ze faktycznie nie ma co jeszcze mowic rodzinie (bo nie powiedzielismy nikomu, aby sie nie martwili... i nie mieli 3-4 tyg. agonii), bo ten guz moze sie okazac "guzem od zapalenia"...
Mamy pytanie, czy guzy jadra zawsze leczy sie amputacja jadra? Skad wiadomo, skoro biopsji sie nie przeprowadza, czy amputacja jest konieczna i ze nia ma innych alternatyw?
Oczywiscie ze jak mam wybierac to prosze o zdorwego meza (bez diagnozy nowotworowej) i bez jader. Ale jak byl wybor i mozliwosc ratowania ... to zastanawaiam sie, czy rzucic sie wpierw na tetnice szyjna czy od razy wyrwac serce z klatki lekarzowi. Wiem poplynelam, ale naprawde zaczely targac mna watpliwosci... bylo niby prawie 100% ze nowotwor a po operacji juz nie ...?
Czy czesto zdarzaja sie guzy w jadrach, ktore potem okazuja sie "nie nowotworowe"? Czy ja sie nazbyt pozytywnie nakrecam???
oczekujaca
 
Posty: 89
Rejestracja: 09 Kwi 2017, 22:46

Re: Brak obu jader, czekanie na histop i suplementacja T

Postprzez jaroslaw » 11 Kwi 2017, 20:11

Z tego co mi wiadomo to, 95% guzów jąder okazuje się być złośliwe. USG ma prawie 100% czułość w tym przypadku i jeśli padnie cień podejrzeń, że to może być coś innego niż np. wodniak to należy to jak najszybciej usuwać. Ryzyko związane ze zwlekaniem z operacją jest dużo większe niż ewentualne "problemy" po usunięciu jądra. Ostatecznie i tak musicie uzbroić się w cierpliwość i czekać na histopat. Dopiero z tym wynikiem będzie wiadomo co robić dalej.

A co do samego miejsca w pachwinie, ja mam tak, że w okolicach cięcia czucie jest dosyć dziwne bo są miejsca, które stały się jakoś szczególnie wrażliwe na dotyk, zaś w innych czucie jest dużo słabsze i mam tylko takie tępe wrażenie. Lekarz mi mówił, że to normalne, z czasem się to i tak zmieni. Unerwienie w tamtym miejscu również zostaje naruszone więc... A jest to miejsce, w którym nawet całkowity brak czucia nie jest jakimś szczególnym powodem do niepokoju ;)

Głowa do góry! :)
jaroslaw
 
Posty: 127
Rejestracja: 09 Lut 2017, 13:13
Miejscowość: Katowice

Re: Brak obu jader, czekanie na histop i suplementacja T

Postprzez romi » 11 Kwi 2017, 22:33

Witam
Nie ma innej metody usunięcia chorego jądra bez ryzyka rozsiewu nowotworu. Biopsja jest również niewskazana właśnie na możliwość rozsiewu.
Tutaj
http://wylecz.to/pl/choroby/uklad-moczo ... tomia.html
masz wszystko dokładnie wyjaśnione.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Brak obu jader, czekanie na histop i suplementacja T

Postprzez mardeb76 » 12 Kwi 2017, 11:27

Jeśli jest guz to trzeba amputować. Dobry radiolog, urolog na podstawie nadania USG jest w stanie rozpoznać czy to wodniak, inna zmian niezłośliwa czy guz. W moim przypadku też lekarz mówił mi, że dopóki nie ma wyniku badania histopatologicznego to nie będziemy rozmawiać o żadnych nowotworach i że należy być dobrej myśli. Finalnie okazało się, że nasieniak. Z tego wniosek jest taki, że chemikastracja była konieczna i nie musisz przegryzać gardeł lekarzom :D . Co do tego czy to nienowotowór to jakaś nadzieja jest, ale wydaje się że jednak niewielka. Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

Re: Brak obu jader, czekanie na histop i suplementacja T

Postprzez oczekujaca » 12 Kwi 2017, 21:22

Dziekuje za odpowiedzi.
Czyli z tego wniosek ze ja w calym tym procesie jestem na etapie wyparcia faktu choroby...
Pierwszy, ale wybrany ze wzgledu na najszybszy termin, powiedział, ze obraz zly, bardzo zly i wyglada mu to na nasieniaka.
Potem wizta juz u wyszukanego urologa i ta sama diagnoza, ale bez wstepnego wskazania rodzaju...
oczekujaca
 
Posty: 89
Rejestracja: 09 Kwi 2017, 22:46

Re: Brak obu jader, czekanie na histop i suplementacja T

Postprzez mardeb76 » 12 Kwi 2017, 21:31

Hej,
Ocenić typ morfologiczny nowotoworu po obrazie USG to raczej niemożliwe. Czy to nasieniak czy nienasieniak mozna ustalić w oparciu o analizę histopatologiczną. Pozdrawiam, Marcin.
mardeb76
Ekspert
 
Posty: 1257
Rejestracja: 15 Sie 2016, 22:26

PoprzedniaNastępna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości