Seminoma mediastinum

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Seminoma mediastinum

Postprzez Toluvel » 21 Lip 2011, 00:48

Witam,

Stwierdziłem, że podzielę się swoim przypadkiem na forum, gdyż w polskim internecie nie za wiele widzę informacji o tej przypadłości, czyli o nasieniaku pierwotnym śródpiersia.

Rozpoznanie: Zaczęło się od stanów podgorączkowych, następnie ból całej prawej strony klatki piersiowej, dochodzący do brzucha (wystąpił po wysiłku fizycznym przy "przechodzącym" przeziębieniu). Terapia antybiotykowa ale płuca osłuchowo nie najlepsze więc zrobiłem RTG. Wynik: ok 2/3 prawego płuca zacienione, lewe w małym stopniu. Szpital - diagnoza: płyn w płucach, RTG + TK. Wypis, ze szpitala mówi o prawostronnym zapaleniu płuc i opłucnej, płynie, terapii antybiotykowej. Uzyskano poprawę kliniczną (ok 7 dni pobytu). RTG i TK wykazały masę patologiczną w rejonie śródpiersia przedniego, podejrzewano rozrost chłoniaka lub inną zmianę, skierowano mnie na mediastinoskopię w celu pobrania wycinków guza. Wcześniej jeszcze USG jamy brzusznej - bez zmian, narządy w normie, śledziona nieznacznie powiększona. Powtórzone RTG płuc potwierdziło poprawę kliniczną w kwestii płynu i stanów zapalnych. Wykonano jeszcze USG gruczołu krokowego i podbrzusza - bez zmian, w normie. Po ok 15 dniach od mediastinoskopii uzyskałem wynik badania histopatologicznego: mikroskopowo i odczynowo guz odpowiadał nasieniakowi - albo pozagonadalnemu albo przerzutowemu. USG jąder nie wykazało guza, jedynie liczne mikrozwapnienia (1-2mm) oraz odczynowo powiększone węzły chłonne (opisane jako niegroźne, być może powiększenie po stanie zapalnym). Na podstawie w/w badań diagnoza: nasieniak pozagonadalny w stopniu IIIA. Ostatnio wykonano jeszcze TK głowy - bez zmian, wszystko w normie.

Leczenie: Przyjęto mnie na oddział chorób rozrostowych w szpitalu Kopernika w Łodzi, gdzie rozpocząłem leczenie chemioterapią w cyklu BEP. Wykonano oznaczenia markerów: bHCG nieznacznie podwyższone (w okolicach 20), AFP w normie. Tolerancja I cyklu typowa, po I iniekcji Bleomycyny (schemat 1-8-15 dzień) dostałem ciężkiej neutropenii (poziom neutrocytów 0,3 przy minimum 1,0 do podania chemii), która utrzymała się 2 tygodnie, lekarz zdecydował przeczekać ten okres i w końcu krew odbiła na 1,5 neutrocytów i podano mi II duży cykl BEP (opuszczono jedną Bleomycynę) Po podaniu otrzymałem receptę na Neulastę, która spowodowała, że WBC i neutrocyty skoczyły znacznie (~20) i otrzymałem Bleomycynę w dniu 8 i 15 (w dniu 15 neutrocyty już 1,49 a WBC 3,15). Obecnie jestem przed 3 dużym cyklem BEP. Dodam, że poziom markerów po pierwszym BEP się ustabilizował w normie (bHGC, AFP, LHD). Toleruję chemię średnio, wymioty, ogólne osłabienie, niechęć do jedzenia, oczywiście łysienie - lecz zdaję sobie sprawę, że to przewidywalne efekty uboczne. Pomiędzy cyklami chemii piję jeszcze Vilcacorę oraz zioła na wzmocnienie (zioła polecone przez lekarza z apteki Ojców Bonifratrów), dodatkowo Koenzym Q10, kwas foliowy, witaminy. Dieta normalna (z nastawieniem na warzywa i owoce), nie palę, nie piję.

Jak widać, jestem obecnie w trakcie leczenia chemioterapią I linii.

Będę pisał o postępach leczenia i mojej sytuacji, gdyż mój przypadek jest rzadki i być może przyda się wszystkim tym, którzy znajdą się w podobnej sytuacji a nie będą mogli odszukać w polskim internecie informacji na temat podobnych przypadków. Przy okazji, korzystając z wiedzy forumowiczów chciałbym zadać parę pytań, być może coś nowego dowiem się ja sam, jeśli macie jakieś rady, przemyślenia bądź wskazówki, to oczywiście piszcie. A oto pytania
- jestem obecnie pod opieką lekarzy w Łodzi i jestem raczej zadowolony, ale co sądzicie o zasięgnięciu opinii u innego lekarza? Jeśli tak to u kogo? Mój przypadek jest na tyle rzadki, że zastanawiam się, czy warto by się z kimś dodatkowo skonsultować, choć wydaje mi się, że i tak podjęte leczenie jest najlepszym z możliwych.
- kwestia diagnostyki: czy jest sens dodatkowo wyciągać preparat z laboratorium i gdzieś indziej go sprawdzać? Chodzi mi głównie o to, że zdarzają się guzy o utkaniu mieszanym i chciałbym tą opcję wykluczyć (mają dużo gorsze rokowania?). Jednakże, na razie nic (biomarkery, wynik badania wycinka) nie wskazuje, że mogłoby być to coś innego niż czysty nasieniak
- czy wykonywać jakieś dodatkowe badania w trakcie leczenia, w poszukiwaniu przerzutów? USG jamy brzusznej było robione jak pisałem (około 3 tygodni przed rozpoczęciem leczenia), USG jąder zaraz przed rozpoczęciem leczenia, kolejne TK klatki mam zaplanowane na po trzecim pełnym cyklu BEP, TK głowy miałem robione niedawno. Z odczuwalnych dolegliwości cały czas odczuwam ucisk po prawej stronie klatki piersiowej (po stronie guza), przy głębokich wdechach, kaszlu, czkawce itd - wcześniej był jeszcze bardziej odczuwalny ucisk na przeponie, teraz już jakby to powoli ustępuje (być może ze względu na zmniejszający się guz?). Cały czas, przy głębokich wdechach, wysiłku, niektórych pozycjach mam lekko świszczący oddech - przy normalnym oddychaniu tego nie słychać. Ogólnie, poza chemioterapią czuję się nieźle, choć wydolnościowo gorzej, cały czas mam jednak podwyższoną temperaturę tak od 36,6-37,2 oraz zwiększone tętno i ciśnienie w granicach 120-130/60-70.

Pozdrawiam wszystkich i będę starał się regularnie informować o tym jak dalej przebiega moje leczenie.
Toluvel
 
Posty: 31
Rejestracja: 20 Lip 2011, 23:52

Re: Seminoma mediastinum

Postprzez troll » 22 Lip 2011, 18:16

Witaj,

Dzięki za opis Twojej choroby. Rzeczywiście pierwotny nasieniak śródpiersia należy do rzadkości a więc i jego leczenie może stanowić wyzwanie dla lekarza. Z tego co piszesz leczenie wygląda prawidłowo, natomiast tzw. second opinion - druga opinia jest Twoim prawem i możesz z niej skorzystać. Czy teraz jest taka konieczność? Trudno stwierdzić, na pewno nie zaszkodzi a pomóc może. Odpowiadając na Twoje pytania
- jestem obecnie pod opieką lekarzy w Łodzi i jestem raczej zadowolony, ale co sądzicie o zasięgnięciu opinii u innego lekarza? Jeśli tak to u kogo? Mój przypadek jest na tyle rzadki, że zastanawiam się, czy warto by się z kimś dodatkowo skonsultować, choć wydaje mi się, że i tak podjęte leczenie jest najlepszym z możliwych.

Spis ośrodków polecanych na forum jest tutaj: viewtopic.php?f=6&t=24
- kwestia diagnostyki: czy jest sens dodatkowo wyciągać preparat z laboratorium i gdzieś indziej go sprawdzać? Chodzi mi głównie o to, że zdarzają się guzy o utkaniu mieszanym i chciałbym tą opcję wykluczyć (mają dużo gorsze rokowania?). Jednakże, na razie nic (biomarkery, wynik badania wycinka) nie wskazuje, że mogłoby być to coś innego niż czysty nasieniak

Nie uważam, żeby była taka konieczność. Wszystko wskazuje na nasieniaka.
- czy wykonywać jakieś dodatkowe badania w trakcie leczenia, w poszukiwaniu przerzutów? USG jamy brzusznej było robione jak pisałem (około 3 tygodni przed rozpoczęciem leczenia), USG jąder zaraz przed rozpoczęciem leczenia, kolejne TK klatki mam zaplanowane na po trzecim pełnym cyklu BEP, TK głowy miałem robione niedawno.

Wszystkie badania, które przeszedłeś stanowią pakiet badań podstawowych w diagnostyce nowotworów zarodkowych i nie ma potrzeby robienia czegoś na własną rękę. Wszystko idzie w dobrym kierunku.
Z odczuwalnych dolegliwości cały czas odczuwam ucisk po prawej stronie klatki piersiowej (po stronie guza), przy głębokich wdechach, kaszlu, czkawce itd - wcześniej był jeszcze bardziej odczuwalny ucisk na przeponie, teraz już jakby to powoli ustępuje (być może ze względu na zmniejszający się guz?). Cały czas, przy głębokich wdechach, wysiłku, niektórych pozycjach mam lekko świszczący oddech - przy normalnym oddychaniu tego nie słychać. Ogólnie, poza chemioterapią czuję się nieźle, choć wydolnościowo gorzej, cały czas mam jednak podwyższoną temperaturę tak od 36,6-37,2 oraz zwiększone tętno i ciśnienie w granicach 120-130/60-70.

Opisywany przez Ciebie ucisk może być spowodowany - raz - masą nowotworu a dwa przebytą chemioterapią, która upośledza wydolność. Natomiast ustępujące objawy są dobrym symptomem bo najprawdopodobniej oznaczają, że guz się zmniejsza. Wszystko to po badaniu po 3 kursie.

Ogólnie jakkolwiek nasieniak pozagonadalny jest bardzo rzadki, tak otrzymujesz normalne leczenie, jakie otrzymałbyś wszędzie indziej. Wszystko jest na dobrej drodze, w razie jakichkolwiek pytań, nie wahaj się pisać :)

Pozdrawiam
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3983
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36

Re: Seminoma mediastinum

Postprzez Toluvel » 24 Lip 2011, 16:03

Hej,

Dziękuję bardzo za odpowiedzi :) Mam jeszcze parę wątpliwości:
- jestem przewidziany na 3 cykle BEP, czy to nie za mało? W wielu źródłach o leczeniu tej rzadkiej choroby mówi się o 3-4 cyklach, a nawet 4-6 cyklach. Chodzi mi o późniejsze postępowanie ze zmianami przetrwałymi (o ile takie będą) - skoro TK mam po 3 pełnym cyklu (duży + 2 małe) to czy wartość diagnostyczna takiego badania (w kontekście czasu rozpadania się guza) będzie optymalna. Względnie, jeśli zrobię TK troszkę później, niż parę dni po II iniejkcji 3 cyklu, to czy zablokuje to możliwość podania kolejnego, IV cyklu (nie będzie kontynuacji) ? Czy lekarz może zdecydować o podaniu IV cyklu? Wolałbym się chyba pomęczyć dodatkowo z chemioterpią,a mieć większe szanse na całkowite wyleczenie.
- Po 1 dużym i 1 małym cyklu BEP miałem przerwę 2 tygodniową bez leczenia (ze względu na neutropenię), w rezultacie między 1 dużym BEP a 2 dużym BEP była przerwa niemal miesięczna, a w 1 cyklu ominąłem II iniekcję Bleomycyny - czy to może wpłynąć na skuteczność leczenia? Czy takie oczekiwanie na samoistną poprawę krwii jest normalne? Neulastę dostałem ale po 2 dużym BEP, żeby uniknąć neutropenii, wcześniej nie, tak zadecydował lekarz.
- myślę o zasięgnięciu second opinion u prof. Szczylika, lecz nie wiem jak to terminowo zmieścić, skoro teraz w środę idę na 3 cykl BEP, a w teorii jestem przewidziany na 3 cykle, potem tylko dostrzyknięcia - czy taka konsultacja w trakcie leczenia ma sens? Czy czekać do wyników tomografu, czyli po 3 pełnych cyklach? Nie wiem też jaki uda mi się termin dostać na konsultację, bo domyślam się, że profesor ma wielu pacjentów i długą kolejkę oczekujących. Chyba, że kogoś innego możecie polecić? (biorąc pod uwagę rzadkość mojej choroby)
- kwestia dawek w BEP: otrzymałem: I cykl Cisplatyna 40mg dzień 1-5, Etoposid 240mg dzień 1-5, Bleomycyna 20jE dzień 1, 8 (15 ominięto), II cykl: Cisplatyna 35mg d1-5, Etoposid 200mg d1-5, Bleomycyna 20jE d1,8,15 (mniejsze dawki w 2 cyklu ze względu na wcześniejszą neutropenię). Czy to jest standardowe dawkowanie (mniejsze/większe?). W różnych źródłach czytałem o mniejszych dawkach? Ważę 85kg, wzrost 191cm, wiek 25 lat.
Pytania głównie do Ciebie Trollu, bo widzę, że jesteś ekspertem i w obecnej sytuacji, kiedy nie mogę właściwie zasięgnąć opinii lekarza w formie dodatkowej konsultacji to w zasadzie pozostaje mi internet. Z góry serdecznie dziękuję !! Pozdrawiam :)
Toluvel
 
Posty: 31
Rejestracja: 20 Lip 2011, 23:52

Re: Seminoma mediastinum

Postprzez troll » 24 Lip 2011, 17:07

Witam,

Plan powinien obejmować 3 kursy chemioterapii wg. BEP ponieważ znajdujesz się w dobrej grupie prognostycznej. Każde przesunięcie kursu chemioterapii z różnych powodów wpływa niekorzystnie na jego skuteczność ale nie aż tak, by zaprzątało to Ci umysł. Po wystąpieniu neutropenii oczekuje się na powrót do akceptowalnych wyników morfologii i dopiero podaje kolejny kurs natomiast potem należy stosować czynnik wzrostu granulocytów - tutaj więc wszystko wygląda jak najbardziej ok. Tomografię należy wykonać po 3 kursie i ocenić skuteczność leczenia. Dopiero po tym badaniu będzie można podjąć decyzję o dalszych badaniach lub kontynuacji leczenia.
Jeśli chcesz skonsultować się w Warszawie to polecam COI Warszawa albo u dra Sarosieka w Magodencie. Ogólnie konsultacja ma sens ale nie spiesz się z nią bo póki co wszystko wygląda ok i czas na decyzje będzie po kontrolnej tomografii.
Podane dotychczas dawki leków są jako tako w porządku (zależą też od metody obliczania powierzchni ciała itd, itd). Natomiast jeśli chodzi o bleomycynę to program zakłada podanie 30j tego leku.

Pozdrawiam
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3983
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36

Re: Seminoma mediastinum

Postprzez Toluvel » 01 Sie 2011, 20:50

Witam,

Jestem po 3 dużym BEPie. Dowiedziałem się, że jestem jednak przewidziany na 4 cykle, czeka mnie teraz 2x dostrzyknięcie Bleomycyny, badanie TK klatki piersiowej i następnie kolejny, 4 cykl BEP.

Chemię zniosłem chyba lepiej niż poprzednie dwie, znów miałem zredukowane dawki (Cisplatyna 35mg, Etoposid 200mg, Bleomycyna standardowo 20jE - dwa pierwsze ze względu na niski poziom płytek krwii w poprzednich wynikach - tak to uzasadnił lekarz, Bleomycyna ponoć 20jE to standard na tym oddziale gdzie jestem leczony). Badań markerowych nie miałem robionych (lekarz powiedział, że przypuszcza, że markery byłyby w normie), morfologia była ok (płytki 156). Dostałem neulatstę, zastrzyk przyjmę jutro.

Cały czas mam lekko świszczący oddech przy wysiłku, głębszych oddechach, niektórych pozycjach. Ucisk po stronie guza bez większych zmian, pojawiły się kłucia po stronie lewej, w boku i klatce piersiowej, nie jest to nic wysoce dolegliwego lub też występującego non-stop, lecz jest to na pewno coś nowego. Pojedyncze kłucia też jakby niżej, w jamie brzusznej (?) Kłucia po stronie lewej sygnalizowałem lekarzowi, mówił o EKG (wcześniej był normogram - na początku leczenia) ale w końcu go nie wykonano. Ciśnienie mierzyłem w domu ok 130/140-80/90, tętno 58 czyli moje stare (zwykle takie miałem wcześniej).

Update z prośbą o komentarz, przede wszystkim ze strony Trolla, martwi mnie głównie ten oddech (lekarz twierdzi, że tego nie słyszy i gdyby guz modelował mi tchawicę to byłoby to wyraźnie słyszalne w mowie i nie byłbym zdolny do wysiłku fizycznego) i te kłucia (nie wiem czy to nerwobóle ale na tym etapie nie chcę niczego lekceważyć).

Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi!
Toluvel
 
Posty: 31
Rejestracja: 20 Lip 2011, 23:52

Re: Seminoma mediastinum

Postprzez tom_sar » 02 Sie 2011, 22:23

Witam,
Panie Jakubie,

Na szczęście jest to tylko nasieniak śródpiersia, a nie inny typ guza zarodkowego, bo rokowanie jest dużo lepsze. Nie sądzę, aby była potrzeba dodatkowego sprawdzania materiału z mediastinoskopii (markery nie były podwyższone). Rozstrzygający będzie wynik badania całego guza resztkowego (o ile się go uda wyciąć).
Szkoda, że nie miał Pan zrobionej tomografii jamy brzusznej i miednicy - teraz trzeba przyjąć na wiarę, że nie było przerzutów odległych.
Jak do tej pory jest Pan dobrze leczony ( z jednym małym ale - jest jeden schemat BEP na cały świat, sprawdzony w wielu badaniach klinicznych i podaje się w nim jednorazowo 30 j a nie 20 j Bleomycyny! I akurat dawki tego leku nie trzeba redukować przy małopłytkowości i neutropenii bo nie jest mielotoksyczny).
Ja również podałbym 4 cykle chemioterapii BEP - tyle że jeśli już stosuję neulastę osłonowo, nie bałbym się podawać chemioterapii w dawkach należnych .
Nie ma opracowanego standardu postępowania dla nasieniaka śródpiersia, gdyż jest to dość rzadki nowotwór, ale moje propozycje leczenia są następujące:
- zdecydowanie podać 4 cykle BEP - zwłaszcza., że od drugiego cyklu miał pan zredukowane dawki :(
- po 4 cyklu BEP próba resekcji guza resztkowego (może zrobiliby to w Koperniku, jeśli nie - proponuję oddział chirurgii klatki piersiowej w Zakopanem - chyba najlepszy w Polsce :)
- jeśli w materiale pooperacyjnym zostanie stwierdzone żywe utkanie nasieniaka lub/i operacja nie będzie doszczętna - proponuję jeszcze uzupełniającą radioterapię
- proszę zwrócić uwagę na USG jąder - w obu gonadach stwierdzono liczne rozsiane mikrozwapnienia, co może świadczyć o IGCNU (http://www.thedoctorsdoctor.com/diseases/igcnu.htm) - proponuję kontrolne USG jąder nie rzadziej niż 1 x w roku, bo coś się jeszcze z nich może wykluć.
Ogólnie rokowanie jest dobre. Szczegółami - typu świszczący oddech proszę się na razie nie przejmować. Vilcacorę, koenzym Q10 i cały pozostały szajs może Pan wyrzucić do kosza - szkoda pieniędzy. To forum ma promować medycynę opartą na faktach, a nie metody szamańskie :P

Pozwalam sobie umieścić tą odpowiedź również na forum.

Pozdrawiam,
Tomasz Sarosiek

Poniżej fragment poświęcony guzom zarodkowym śródpiersia, który pierwotnie miał być częścią mojego doktoratu, ale musiałem go wyciąć (żądanie recenzentów, aby cała praca nie miała więcej niż 200 stron):


1.5.5.2 Pierwotny guz zarodkowy śródpiersia

Guz zarodkowy wywodzący się pierwotnie ze śródpiersia jest rozpoznaniem dość rzadkim ? stanowi zaledwie 5 % wszystkich GZ, oraz 1-6% wszystkich guzów śródpiersia (czwarte miejsce pod względem częstości, po grasiczakach, guzach neurogennych i chłoniakach) [[i], [ii]]. Charakterystyczny wiek pacjentów z GZ śródpiersia to II, III i IV dekada życia, częstość występowania jest podobna u obu płci, z wyjątkiem ?czystych? nasieniaków, które występują prawie wyłącznie u mężczyzn (stanowiąc u nich 3% wszystkich guzów środpiersia). 95% GZ śródpiersia lokalizuje się w jego części przedniej. Szanse na wyleczenie są w tym przypadku ściśle powiązane z histologią. Guz może mieć charakter niezłośliwy (85% GZ śródpiersia) ? typ histologiczny dojrzałego potworniaka lub torbieli skórzastej (dermoid cyst, teratodermoid). Takie nowotwory rokują dobrze, o ile ich wielkości i lokalizacja pozwala na wykonanie radykalnej resekcji. Złośliwe guzy stanowią 15% GZ w tej lokalizacji są tradycyjnie dzielone na nasieniaki i nienasieniaki. Te pierwsze mają stosunkowo dobre rokowanie (5- letnie przeżycia ok. 70-90% ), natomiast nienasieniaki wywodzące się z przedniego śródpiersia rokują wyjątkowo źle - tylko 40% pacjentów z pierwotnym nienasieniakiem śródpiersia przeżywa 5 lat [[iii]].

W diagnostyce GZ śródpiersia istotny jest poziom markerów nowotworowych (zwłaszcza AFP, który nie ma prawa być podwyższony w przypadku nasieniaka), badania obrazowe (tomografia komputerowa, lub lepiej ? rezonans magnetyczny) i biopsja chirurgiczna (mediastinoskopia lub videotorakoskopia) celem określenia histologii. Scytnygrafia z jodem 131 lub jodem 123 pozwala zidentyfikować ektopowo położoną tkankę tarczycy, która też może znajdować się w przednim środpiersiu. Biopsji chirurgicznej można nie wykonywać w przypadku podwyższonego poziomu AFP i beta-HCG powyżej 500 mg/ml, gdyż zawsze wiąże się to z obecnością złośliwego nienasieniaka. W takich wypadkach wystarcza biopsja cienkoigłowa (potwierdzenie nowotworowego charakteru zmiany w środpiersiu). Strategia postępowania zależy od rozpoznania histopatologicznego i klinicznego:

W przypadku dojrzałego potworniaka lub torbieli skórzastej (kryteria rozpoznania: brak cech naciekania struktur śródpiersia w badaniach obrazowych, prawidłowy poziom beta-HCG i AFP, utkanie dojrzałego potworniaka wycinkach z guza) postępowaniem z wyboru jest chirurgiczne usunięcie guza. W wypadku zmiany rozpoznania na mniej korzystne po przebadaniu całej usuniętej tkanki, obowiązuje postępowanie takie jak dla nasieniaka lub nienasieniaka.

W przypadku nasieniaków, ograniczonych do śródpiersia (pacjent musi mieć prawidłowy poziom AFP i prawidłowy lub niski beta-HCG, należy też przeprowadzić dokładny staging radiologiczny) leczeniem z wyboru jest radioterapia. Rutynowo podaje się od 3000 do 4500 cGy, z tradycyjnym frakcjonowaniem (200 cGy/dobę) i planowaniem 3-D, z oszczędzeniem mięśnia sercowego i płuc. W przypadku przeciwwskazań do radioterapii (wiek, obciążenia kardiologiczne), można zastosować standardową chemioterapię (BEP), która w przypadku nasieniaka jest równie skuteczna. Po zakończonym napromienianiu (lub chemioterapii) wskazane jest chirurgiczne usunięcie pozostałości po guzie. W wypadku stwierdzenia w usuniętym guzie żywych komórek nasieniaka, lub komponenty nienasieniaka, niezbędne jest zastosowanie chemioterapii. Niektórzy autorzy sugerują, żeby nie usuwać zmian rezydualnych, jeśli przed rozpoczęciem leczenia guz pierwotny miał mniej niż 3 cm średnicy [[iv]]. W rozwiązaniu dylematu, czy usuwać rezydualne masy pozostałe po leczeniu nasieniaka pomocne może być badanie PET.

Nasieniaki śródpiersia w stadium uogólnionym powinny być leczone tak jak nienasieniaki (chemioterapia, a następnie usunięcie zmian resztkowych).

Postępowaniem z wyboru w przypadku pierwotnych nienasieniaków jest agresywna chemioterapia (schemat BEP lub VIP), a następnie możliwie radykalna resekcja wszystkich zmian rezydualnych [[v], [vi]]. Nie powinno się podejmować próby resekcji guza bez wstępnej chemioterapii, gdyż takie postępowanie wiąże się z 90% prawdopodobieństwem nawrotu. Resekcja powinna być przeprowadzana jedynie w wypadku normalizacji markerów (zwłaszcza beta-HCG) ? w przeciwnym wypadku, należy rozpocząć chemioterapię II linii [[vii]].

Stwierdzenie żywych komórek złośliwego guza zarodkowego w usuniętym materiale wiąże się ze złym rokowaniem i jest wskazaniem do rozpoczęcia II rzutu chemioterapii [[viii], [ix]].

Rola chemioterapii wysokodawkowej w leczeniu ratunkowym pierwotnych GZ śródpiersia jest kontrowersyjna ? istnieją zarówno doniesienia przemawiające za stosowaniem tej metody, jak i negujące jej skuteczność [[x], 24, 25].

Generalnie, w przypadku braku, lub niepełnej odpowiedzi na chemioterapię pierwszego rzutu, rokowanie jest złe, a szansa pozytywnej reakcji na leczenie ratunkowe wynosi ok. 10%, niezależnie od tego, czy jest to chemioterapia w dawkach standardowych czy wysokich [[xi], [xii], [xiii]]. W wypadku niepowodzenia leczenia II rzutu można przeprowadzić ratunkowy zabieg chirurgiczny (desperation surgery), ale wyniki takiego leczenia są generalnie złe ? długotrwałe przeżycia po takim leczeniu były opisywane epizodycznie [[xiv], [xv]].



[[i]]. Dulmet EM, Macchiarini P, Suc B, Verley JM. Germ cell tumors of the mediastinum. A 30-year experience. Cancer 1993;72:1894?901.

[[ii]]. Wright CD, Kesler KA, Nichols CR, Mahomed Y, Einhorn LH, Miller ME, et al. Primary mediastinal nonseminomatous germ cell tumors. Results of a multimodality approach. J Thorac Cardiovasc Surg 1990;99:

210?7.

[[iii]]. International Germ Cell Cancer Collaborative Group. International germ cell consensus classification: A prognostic factor-based staging system for metastatic germ cell cancers. J Clin Oncol 15:594-603, 1997

[[iv]]. Motzer R, Bosl G, Heelan R, Fair W, Whitmore W, Sogani P, et al. Residual mass: an indication for further therapy in patients with advanced seminoma following systemic chemotherapy. J Clin Oncol 1987;7:1064?70.

[[v]]. Asamura H, Tsuchiya R, Goya T, Kondo H, Naruke T, Saijo N, et al. Malignant germ cell tumor of the mediastinum: a multimodality therapeutic approach. Surg Today 1994;24:137?141

[[vi]]. Ganjoo KN, Rieger KM, Kesler KA, Sharma M, Heilman DK, Einhorn LH. Results of modern therapy for patients with mediastinal nonseminomatous germ cell tumors. Cancer 2000;88:1051?6.

[[vii]]. Walsh GL, Taylor GD, Nesbitt JC, Amato RJ. Intensive chemotherapy and radical resections for primary nonseminomatous mediastinal germ cell tumors. Ann Thorac Surg 2000;69:337?44

[[viii]]. Kesler KA, Rieger KM, Ganjoo KN, Sharma M, Fineberg NS, Einhorn LH, et al. Primary mediastinal nonseminomatous germ cell tumors: the influence of postchemotherapy pathology on long-term survival after

surgery. J Thorac Cardiovasc Surg 1999;118:692?701.

[[ix]]. Vuky J, Bains M, Bacik J, Higgins G, Bajorin DF, Mazumdar M, et al. Role of postchemotherapy adjunctive surgery in the management of patients with nonseminoma arising from the mediastinum. J Clin Oncol

2001;19:682?8.

[[x]]. Ozols RF, Ihde DC, Linehan WM, Jacob J, Ostchega Y, Young RC. A randomized trial of standard chemotherapy v a high-dose chemotherapy regimen in the treatment of poor prognosis nonseminomatous germ-cell tumors. J Clin Oncol 1988;6:1031?40.

[[xi]]. Toner GC, Geller NL, Lin SY, et al: Extragonadal and poor risk nonseminomatous germ cell tumors: Survival and prognostic features. Cancer 67:2049-2057, 1991

[[xii]]. Saxman SB, Nichols CR, Einhorn LH: Salvage chemotherapy in patients with extragonadal nonseminomatous germ cell tumors: The Indiana University experience. J Clin Oncol 12:1390-1393, 1994

[[xiii]]. Broun ER, Nichols CR, Einhorn LH, et al: Salvage therapy with high-dose chemotherapy and autologous bone marrow support in the treatment of primary nonseminomatous mediastinal germ cell tumors. Cancer 68:1513-1515, 1991

[[xiv]]. Kesler KA, Rieger KM, Ganjoo KN, Sharma M, Fineberg NS, Einhorn LH, et al. Primary mediastinal nonseminomatous germ cell tumors: the influence of postchemotherapy pathology on long-term survival after

surgery. J Thorac Cardiovasc Surg 1999;118:692?701

[[xv]]. Murphy BR, Breeden ES, Donohue JP, Messemer J, Walsh W, Roth BJ, et al. Surgical salvage of chemorefractory germ cell tumors. J Clin Oncol 1993;11:324?9
Awatar użytkownika
tom_sar
Ekspert
 
Posty: 47
Rejestracja: 22 Sty 2011, 21:26
Miejscowość: Warszawa

Re: Seminoma mediastinum

Postprzez Toluvel » 03 Sie 2011, 18:19

Chciałbym podziękować Panu Doktorowi za odpowiedź, będę dalej aktualizował historię mojej choroby w tym wątku, który, mam nadzieję, przyczyni się poszerzenia stanu wiedzy pacjentów na temat tej rzadkiej choroby i da większe szanse na skuteczną z nią walkę.

Pozdrawiam !
Toluvel
 
Posty: 31
Rejestracja: 20 Lip 2011, 23:52

Re: Seminoma mediastinum

Postprzez figaro » 04 Sie 2011, 20:12

Witam!
Kilka uwag na temat chemioterapii schematem BEP:
1. wg aktualnych zaleceń ESMO dotyczących leczenia nowotworów zarodkowych kolejny cykl BEP można rozpocząć w terminie, jeśli chory ma 100 tys. płytek krwi i nie ma świeżej infekcji. Opóźnianie chemioetrapii z innych przyczyn (również leukopenii) może istotnie obniżyć skuteczność leczenia. Wedlug moich informacji w CO-I w Warszawie należy mięc do rozpoczęcia BEP 2 tys (a nie 3 tys) białych krwinek, a liczba neutrocytów nie ma znaczenia
2. Omijanie podania Bleomycyny z powodu leukopenii lub małopłytkowości (lub z jakiegokolwiek innego powodu oprócz powikłań po Bleomycynie typu włóknienie płuc) jest błędem. Bleomycyna nie uszkadza szpiku, a jej niepodanie obniża skuteczność leczenia. Dawka należna Bleomycyny to 30 j.m. na podanie
3. Obniżanie dawek cis-platyny i etopozydu z powodu powikłań hematologicznych w poprzednim cyklu BEP jest karygodne, biorąc pod uwagę, że rozmawiamy o leczeniu radykalnym, z intencją wyleczenia.
Pozdrawiam i życzę zdrowia,
Figaro.
Awatar użytkownika
figaro
Ekspert
 
Posty: 99
Rejestracja: 20 Sty 2011, 22:04
Miejscowość: Warszawa

Re: Seminoma mediastinum

Postprzez troll » 04 Sie 2011, 22:09

Witaj figaro,

To bardzo istotne co napisałeś. Natomiast kryteria kwalifikacji do kursu są ruchome tj. na karku każdego onkologa spoczywa odpowiedzialność za pacjenta i to lekarz decyduje czy można rozpocząć kolejny kurs. W COI lekarze przyjmują niższe wartości niż na przykład na oddziale onkologicznym w Borkach Małych - to zrozumiałe :)
Natomiast co do bleomycyny tak jak wspominaliśmy nie powoduje ona powikłań hematologicznych a zalecaną dawką jest 30 jednostek międzynarodowych. Natomiast powikłania hematologiczne skutecznie mogą być kontrolowane podawaniem czynnika wzrostu granulocytów jak i czynnika wzrostu erytrocytów.

Pozdrawiam
Image
Image
Awatar użytkownika
troll
Ekspert
 
Posty: 3983
Rejestracja: 21 Gru 2010, 16:36

Re: Seminoma mediastinum

Postprzez Toluvel » 05 Sie 2011, 14:08

Witam,

Dzięki figaro za wypowiedź, jako bezpośrednio zainteresowany oczywiście jestem trochę zaniepokojony kwestią dawek/przerwy w leczeniu, lecz jak napisał Troll - wszystko było uzależnione od mojego lekarza (raz miałem płytki krwi na poziomie 60 tys), na początku leczenia nie miałem też zupełnie wiedzy o schematach i standardach leczenia, więc zdawałem się na lekarzy.

Czeka mnie teraz jeszcze ostatnia iniekcja Bleomycyny i 4 cykl BEP, po drodze badanie kontrolne. Jak rozumiem w tym momencie nie mogę zbytnio niczego w kwestii o której rozmawiamy zrobić, ewentualnie nalegać na podanie pełnych dawek przy 4 cyklu? Jak istotny wpływ może mieć sytuacja na moje leczenie i czy będziemy mogli to jakoś ocenić (np. po badaniu TK?) ?

Pozdrawiam i dziękuję za wypowiedzi, dodam, że po chemii już dochodzę do siebie i wydaje mi się, że ucisk guza jest mniejszy - stwierdzam to z ulgą :)

Zdrowia !
Toluvel
 
Posty: 31
Rejestracja: 20 Lip 2011, 23:52

Następna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 13 gości