Witam
Syn źle się czuł w czasie podawania chemii tylko w szpitalu.
Pierwszy cykl zniósł bardzo dobrze, od drugiego było gorzej.
Przeważnie do trzeciego dnia wlewu buło w miarę, czwarty i piąty źle i tak aż do 4 BEPu włącznie.
Był słaby ,blady, senny, prawie nic nie jadł, nie mógł rozmawiać bo wtedy bardziej brało go na wymioty.
Po powrocie do domu wszystko wracało do normy, apetyt dopisywał, samopoczucie w miarę, jedynie problemy ze snem, do następnego kursu prawie odrabiał stracone kilogramy. Po dolewce bleomycyny temperatura, ale Was to nie dotyczy.
U Was pierwszy kurs był ciężki, to może następne będą lzejsze, czego Wam życzę.
Pozdrawiam