Słowa uznania do urologa za szybką i trafną diagnozę i jeszcze szybsze działanie! Dotychczasowe postępowanie wygląda rozsądnie i właściwie. Pamiętaj, że do ustalenia stopnia zaawansowania klinicznego choroby potrzebne są zarówno świeże markery (AFP, bHCG, LDH) jak i TK jamy brzusznej i miednicy małej (to masz), do tego jeszcze co najmniej RTG klatki piersiowej w dwóch projekcjach.
Adrian1975 napisał(a):wiedz o jednym, że ewentualne leczenie uzupełniające powinieneś zacząć do 8 tygodni od zabiegu, wysokie AFP, wg mnie, predestynuje Cię do leczenia uzupełniającego w postaci 2 kursów chemioterapii BEP (bleomecyna, etopozyt, cisplatyna).
Wysokie AFP przed orchidektomią nie stanowi absolutnie czynnika, który zwiększałby ryzyko wznowy w nienasieniakach w sytuacji, gdy wartości markerów ulegają normalizacji po zabiegu zgodnie z okresem ich półtrwania. Czynnikiem ryzyka jest jedynie wysokie zaawansowanie miejscowe nowotworu (cecha pT2 i wyżej) co wiąże się z istotnie wyższym ryzykiem wznowy i stanowi wskazanie do leczenia uzupełniającego (choć niektórzy chorzy z pT2 mogą również wybrać obserwację).
Podsumowując, jeśli wszystko pójdzie po myśli, markery znormalizują się, uzupełnisz badania o co najmniej RTG klatki piersiowej w dwóch projekcjach, wtedy optymalnym postępowaniem będzie ścisła obserwacja. Pomimo ryzyka nawrotu wynoszącego 20-30% wciąż możesz być pośród 70-80% chorych w tym stadium zaawansowania klinicznego choroby, gdzie wystarczającym leczeniem pozostanie sama orchidektomia.
Pozdrawiam