Nasieniak, IGCN - leczenie, obawy

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: Nasieniak, IGCN - leczenie, obawy

Postprzez oczarownica » 20 Cze 2013, 12:57

:) Nasz pan doktor Michalski powiedział ,że trzeba obserwować .Zbaczymy co 1 lipca powie dr Wiechno bo bedziemy u niego więc nie omieszkamy zapytac. Pozdrawiamy Beata i Wojtek
czasami czekanie jest celem samym w sobie a nie jest celem to co przyniesie czas
oczarownica
 
Posty: 701
Rejestracja: 02 Mar 2013, 12:03
Miejscowość: mazury

Re: Nasieniak, IGCN - leczenie, obawy

Postprzez Zielik » 30 Cze 2013, 22:01

Cześć,

słuchajcie a mam jeszcze pytanie z innej beczki. Zakładając pomyślny bieg wypadków - po jakim czasie można wrócić do normalnej aktywności fizycznej ? Tzn. "normalnej", u mnie przejawia się to chodzeniem na siłownie i przerzucaniem naprawdę sporych ciężarów. Zaglądałem tam już od kilku dobrych lat (10 chyba w sumie), więc obciążenia są już całkiem zaawansowane. Zastanawiam się więc, kiedy można myśleć o powrocie do sztangielek. Jakieś rady, doświadczenia?

pozdrawiam

Zielik
Zielik
 
Posty: 30
Rejestracja: 19 Cze 2013, 01:13

Re: Nasieniak, IGCN - leczenie, obawy

Postprzez romi » 30 Cze 2013, 22:39

Witaj
Można przyjąć, że po zabiegu wszystko wraca do stany "normalności" po kilku miesiącach. Niemniej aktywność fizyczną można wznowić po kilku tygodniach, oczywiście z umiarem i nie od razu duże obciążenia. Z tymi sporymi ciężarami nie przesadzaj zbyt szybko, bo narobisz sobie kłopotów, pomału i obserwuj siebie. Natomiast nie ma ograniczeń w pływaniu, jeżdżeniu na rowerze itd. na tyle na ile pozwoli organizm.
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Nasieniak, IGCN - leczenie, obawy

Postprzez mmajkell » 01 Lip 2013, 00:50

Potwierdzam co napisał przedmówca - pływanie, bieganie - spokojnie miesiąc po zabiegu, z siłownią poczekaj sobie ze 2-3 miesiace ;)
mmajkell
 
Posty: 41
Rejestracja: 04 Kwi 2012, 14:16

Re: Nasieniak, IGCN - leczenie, obawy

Postprzez Zielik » 01 Lip 2013, 20:35

Cześć,

tak jak sobie postanowiłem, odwiedziłem pokój dla Panów. Poniżej wstawiam wynik (sorry za jakość), czy jest ktoś w stanie pomóc mi z tym? Tzn. powiedzieć ile to jest warte ? Nie do końca zastosowałem się do wytycznych przed badaniem, ale zależało mi na czasie. Będę bardzo wdzięczny za jakąś ogólną ocenę.

2013-07-01-295.jpg
2013-07-01-295.jpg (82.92 KiB) Obejrzany 7992 razy

2013-07-01-296.jpg
2013-07-01-296.jpg (113.33 KiB) Obejrzany 7992 razy
Zielik
 
Posty: 30
Rejestracja: 19 Cze 2013, 01:13

Re: Nasieniak, IGCN - leczenie, obawy

Postprzez Zielik » 02 Lip 2013, 10:41

Hej,

nikt mi nic nie podpowie ?

pzdr

Zielik
Zielik
 
Posty: 30
Rejestracja: 19 Cze 2013, 01:13

Re: Nasieniak, IGCN - leczenie, obawy

Postprzez m9nika » 02 Lip 2013, 12:56

Witam
Dobrze byś te badania przedstawił u androloga.
Pozdrawiam
Zabrałeś mi tatę [*], męża ci nie oddam!
"Ty sam jesteś dla siebie największym zadaniem i twoim obowiązkiem jest dołożyć wszystkich sił, by wykonać je jak najlepiej."
Awatar użytkownika
m9nika
Przyjaciel Forum
 
Posty: 1603
Rejestracja: 17 Lut 2012, 20:07

Re: Nasieniak, IGCN - leczenie, obawy

Postprzez oczarownica » 03 Lip 2013, 22:25

witaj! ze tak bardzo brzydko powiem trochę chu..e te Twoje plemniki.jednakowoż są..raczej nie obedzie sie bez wizyty u lekarza. Pozdrawiam Beata
czasami czekanie jest celem samym w sobie a nie jest celem to co przyniesie czas
oczarownica
 
Posty: 701
Rejestracja: 02 Mar 2013, 12:03
Miejscowość: mazury

Mikrozwapnienia

Postprzez Zielik » 23 Wrz 2013, 21:43

Cześć,

opisywałem już swój przypadek. Ciągle jednak nie dają mi spokoju mikrozwapnienia (kilka), które zostały uwidocznione w zdrowym jądrze (no właśnie zdrowym?). Czy ktoś z Was również je ma? Jak tak to co o nich myśli, co z tym robi?

pzdr

Zielik
Zielik
 
Posty: 30
Rejestracja: 19 Cze 2013, 01:13

Re: Mikrozwapnienia

Postprzez oczarownica » 23 Wrz 2013, 22:32

my je mamy hehe ;) tzn Wojetk je ma obserwujemy je i robimy co jakis czas usg. Po leczeniu chemioterapia z powodu nowotworu ilosc microzwapnien znacznie sie zmniejszyła . Jest ok i się tego trzymamy. Poki co nie rozmyslamy o możliwych wersjach wydarzen a cieszymy sie życiem. Pozdrawiam serdecznie Beata
czasami czekanie jest celem samym w sobie a nie jest celem to co przyniesie czas
oczarownica
 
Posty: 701
Rejestracja: 02 Mar 2013, 12:03
Miejscowość: mazury

PoprzedniaNastępna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości