Witam serdecznie. Postanowiłem opisać swój przypadek na RJFORUM. Uznałem, że fajnie będzie mieć swój temat wśród Was
Zawsze byłem okazem zdrowia. Prowadzę zdrowy i aktywny tryb życia. Niestety i mnie topadło to paskudztwo..
22 stycznia 2010 miałem zabieg orchidektomii jądra lewego. Guz miał wymiary 1,2x1x1 cm. Markery przed zabiegiem były w normie.
BetaHCG < 0,100 mlU/ml wart. ref. 0 - 2,6
AFP 0,97 lU/ml wart. ref. - poniżej 4,0
LDH447 U/L przy wart. ref. 313-618.
Po odebraniu wyników markerów miałem zabieg usunięcia jądra lewego. Jako, że życie w stresie mnie przerażało, wykonałem prywatnie TK miednicy, jamy brzusznej i płuc. Według opisu sporządzonego przez radiologa wynikało, że wszystko ze mną OK.
OTO mój wynik histopatologii :
Seminoma testis [M-9061/3] Tele tunicae testis sine laesionibus [M-00100]. Rete testis sine laesionibus. Tela epididymis sine laesionibus.
Seminoma typ klasyczny od wewnątrz przylega do osłonki białawej jądra, ale jej nie nacieka. Nie stwierdzono zatorów w naczyniach otoczek jądra. Poza guzem obraz rozsianej wieloogniskowej wewnątrzkanalikowej neoplazji komórek rozrodczych (Intratubular germ cell neoplasia- IGCN).
Opis makroskopowy: Jądro wraz z osłonkami 4x2x2 cm, wraz z najądrzem 3x1x1 cm oraz powrózkiem nasiennym dł. 7cm. W jednym z biegunów jądra obecny lity, białawy guz wielkości 1,2 x 1 x 1 cm, przylepiony od wewnątrz do osłonki białawej jądra. Oddalony od retetestis o około 0,5 cm.
stopień zaawansowania PT1, N0, M0.
Jako leczenie "uzupełniające" wybrałem aktywną obserwację , póki co wszystko fajnie jest, kolejne badania TK, USG i wyniki markerów były tylko formalnością, oby tak już zostało :>
Jakoś nie po drodze było mi przyjmowanie chemii bądź radioterapia... bez wahania wybrałem więc obserwację.
Temat założyłem w sumie nie wiem po co , a co.... też chciałem mieć swój. Będę się tutaj dzielił mam nadzieję samymy dobrymi nowinami lub ewentualnymi wątpliwościami.
Trollu dzięki za wszystko
Pozdrawiam gorąco !
Marek