Moja historia itp itd

Chirurgiczne oraz zachowawcze metody terapii raka jądra. Nowoczesne schematy chemioterapeutyczne, radioterapia oraz leczenie wspomagające.

To forum jest miejscem na indywidualne tematy dotyczące choroby poszczególnych chorych. Tutaj możesz umieścić temat odnoszący się do Twojej/bliskiej Ci osoby choroby aby przedyskutować prawidłowość leczenia, uzyskać informacje, porady, odpowiedzi na nurtujące pytania.

Re: Moja historia itp itd

Postprzez niesymetryczny » 12 Lis 2013, 19:58

dziś odebrałem wynik a AFP 3,35 czyli w normie bo było do 7, czyli wszystkie w normie.
Dziś pierwszy wlew, samopoczucie ogólnie ok (uczucie mam takiego trochę rozmycia ale to pikuś ) Ze mną rozpoczął również jeszcze jeden chłopak, prawie rówieśnik. Nie znam dokładnie jego przypadku, bo za daleko leżałem ale ma mieć 4 BEP-y :/
ok 1,5 tyg temu bolało mnie gardło,dostałem antybiotyk na tydzień i przeszło, a teraz czuje że powraca bo znów kuje. Czy są jakieś przeciwwskazania
do kolejnej serii antybiotyków ? Jutro się spytam lekarzy i pójdę do rodzinnego ale jak ktoś ma wiedzę na ten temat to niech napisze ;)

dostałem Atossa i Metoclopramidum w razie nudności ale na razie ok ;) tylko pije i robię spacerki do łazienki :)
niesymetryczny
 
Posty: 43
Rejestracja: 07 Lis 2013, 18:42

Re: Moja historia itp itd

Postprzez romi » 12 Lis 2013, 21:51

Witam
Teraz wszystkie decyzje powinien podejmować onkolog. Rodzinny może nie do końca ogarniać sytuację, dlatego decyzje o podawaniu leków w czasie chemioterapii podejmuje lekarz prowadzący.
Ile czasu minęło od usunięcia jądra do rozpoczęcia chemioterapii, bo coś nie mogę się doczytać. Pytam dlatego, że wyjściowo AFP było około 240. Cały czas spadało i przed chemią było w normie 3,5. Z tego wynika, że mógłbyś uniknąć chemii akceptując wysokie ryzyko wznowy. Może jednak dobrze, że rozpocząłeś leczenie.
Powodzenia
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Moja historia itp itd

Postprzez niesymetryczny » 12 Lis 2013, 22:51

Operację miałem 30 wrześnie w poniedziałek, markery 27 wrzesień ( piątek )
Teraz markery 7 listopad czyli ok 6 tyg. No ale wysokie ryzyko no i jeszcze miałem nasieniak i nie nasieniak który z kolei tez nie zawierał jednego rodzaju, plus pojedyncze komórki w naczyniach krwionośnych. Więc osobiście wolałbym wziąć mimo możliwych skutków ubocznych i mieć kilku procentowe ryzyko nawrotu niż kilkudziesięciu, później może nie wiadomo by było na 100 % z czego ten nawrót. To oczywiście osobiste przemyślenia ;)

Teraz to muszę pilnować żeby to przebiegało zgodnie z planem ;) no gardełko wyleczyć ;) (wódka z pieprzem nie wchodzi w grę i czosnek :D )
Rano trochę zaniepokoił mnie fakt że nie było w ośrodku mojej karty choroby, ale po chwili okazało się że inny lekarz chemioterapeuta wziął do wglądu, więc nawet lepiej :)
niesymetryczny
 
Posty: 43
Rejestracja: 07 Lis 2013, 18:42

Re: Moja historia itp itd

Postprzez romi » 12 Lis 2013, 23:26

Witam
Czyli spadek AFP zgodnie z okresem półtrwania, wrócił do normy, czyli wszędzie czysto co potwierdziły badania obrazowe. Fakt, że inwazja naczyń to niedobra informacja i w tym wypadku podjąłeś decyzję. Mam nadzieję, że przedstawiono Ci wszystkie opcje i dano Ci wybór, bo tak to powinno się odbyć. Te kilkadziesiąt procent może skutecznie zniechęcić do obserwacji.
Czy załatwiasz coś z zasiłkiem? Możesz to robić już po pierwszej chemii.
Pilnuj przebiegu leczenia, bo to bardzo ważne dla jego skuteczności.
Powodzenia
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Moja historia itp itd

Postprzez niesymetryczny » 13 Lis 2013, 00:14

No tak z obrazowaniem możliwości to nie do końca. Rozmowa była 2 lub 4 cykle, ale z tych informacji tu na forum czytałem o możliwościach.
Sytuacja materialna pozwala mi nie korzystać z zasiłku i jak na razie nie mam zamiaru składać o nią. Trochę chodziłem po urzędach przy pisaniu inż, i przy pozwoleniu na budowę i wolę siedzieć w domu i nie łapać infekcji ;)

Opiniując dotychczasowe poczynienia w mojej chorobie:
-zabieg usunięcia jądro - w porządku, prawie na drugi dzień, i od ręki rtg klatki i usg jamy brzusznej, co mnie uspokoiło z wiadomych względów.
-dalsze instrukcje - "z wynikiem szybciutko do onkologów" trochę pozostawia do życzenia z uwagi na brak zalecenia badań markerów, no i tomograf mogłem również wykonać, przed wynikiem his-pat. Na plus było wskazanie placówki wykonującej protezy ;) .
-Onkologowie jak na razie poza małymi niedociągnięciami ok.
niesymetryczny
 
Posty: 43
Rejestracja: 07 Lis 2013, 18:42

Re: Moja historia itp itd

Postprzez romi » 13 Lis 2013, 00:20

Witam
Z tymi czterema cyklami to trochę przesadzili, to już powinno zapalić czerwone światełko.
To jest Olsztyn. Trzymaj się.
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Moja historia itp itd

Postprzez niesymetryczny » 13 Lis 2013, 17:21

No wiem że muszę uważać co ze mną robią ;)
kolego co razem ze mną dostaje ma tez dwa cykle :)
ogólnie nawet teraz nam powiedzieli że dwa cykle i zobaczymy, ale na więcej się nie zgodzę jeśli mam markery w nomie i brak przerzutów ;)
na gardła tabletki do ssania bez recepty bo dr stwierdził że nie nadaje się do leczenia antybiotykiem, także mam nadzieję że przejdzie i będzie git ;)
Po dzisiejszych wlewach tez ogólnie się dobrze czuję ;)
niesymetryczny
 
Posty: 43
Rejestracja: 07 Lis 2013, 18:42

Re: Moja historia itp itd

Postprzez niesymetryczny » 28 Lis 2013, 02:42

Po blemycynie odczuwam chwilowe mrowienie w nogach a dokładniej w palcach. czy jest się czym martwic ?
No i inny temat, nie dostałe 3 dawki bleo z powodu słabych winików krwi. dostałem zastrzyki rzez 5 dni po 30 ml i w następny wtorek mam mieć 3 dawkę bleo a II BEP rozpocząć przez to tydzień później. Czy t dobre posunięcie ? nie jestem lekarzem ale myślę że II Bep mozna by rozpocząć normalnie planowo a podać przegapiona dawkę bleo dodatkowo tydzień po ostatnim drugim kursie. Lekarz miał urwanie głowy z pacjentami to łatwo mogło coś mu "uciec" niestety.

A ogólnie to jeszcze nie zdarzyło mi się zwracać, raz mnie pogoniło, ogólnie mam zgagę i nudności ale biorę leki i piję herbatkę miętową (pomaga :)) i jakoś leci. Aha i zaczynają mi wypadać włosy i co lepsze rosnąc broda :D nie goliłem się 4 dni a zarost mam 1 dniowy :P
niesymetryczny
 
Posty: 43
Rejestracja: 07 Lis 2013, 18:42

Re: Moja historia itp itd

Postprzez romi » 28 Lis 2013, 13:45

Witaj
Bleomycyna nie jest mielotoksyczna i należy ją podać nawet przy słabych wynikach badań krwi. Lekarz powinien o tym wiedzieć. Zresztą zależy o jakich słabych wynikach piszesz.
Każde opóźnienie, przesunięcie, lub modyfikacja dawek w trakcie terapii wpływa na zmniejszenie skuteczności leczenia i należy to robić tylko w uzasadnionych przypadkach które lekarz powinien Ci jasno i wyczerpująco przedstawić, bo to jest Twoje zdrowie i życie.
viewtopic.php?f=9&t=181&p=3594
Skoro już ominięto bleomycynę to dobrze rozumujesz - kolejny kurs rozpocząć w terminie a ominiętą dawkę bleomycyny podać na końcu leczenia.
To że lekarz ma urwanie głowy nie usprawiedliwia błędnych decyzji i "uciekania" czegoś. Gdyby to było jego zdrowie i życie to pewnie by mu nie "uciekło"
Dobrze, że Ty jesteś świadom swojej sytuacji, tym bardziej zwracaj na wszystko uwagę.
Zasygnalizuj lekarzowi, że masz takie mrowienia, tylko czy on w tym swoim urwaniu głowy będzie miał czas na to, żeby się tym zająć?
Pozdrawiam
romi
 
Posty: 4210
Rejestracja: 03 Paź 2011, 10:46

Re: Moja historia itp itd

Postprzez niesymetryczny » 29 Lis 2013, 14:43

hmmm
białe krwinki miałem 2,4
płytki kwi miałem 95

a więc płytki trochę za niskie, ale mimo wszystko powinienem dostać bleo, a ewentualnie można przesunąć cykl jeśli się by te płytki się nie poprawiły.. we wtorek będę mam wizytę i porozmawiam z dr.
niesymetryczny
 
Posty: 43
Rejestracja: 07 Lis 2013, 18:42

PoprzedniaNastępna

Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 16 gości