Witajcie ,
moja historia jest podobna do wielu tutaj.
Ale w skrócie :
16.09. miałem wizytę u urologa , który zdiagnozował guza w lewym jądrze ( USG ) i wyjaśnił całe postępowanie "co dalej".
17.09. zrobiłem markery ,których wyniki wklejam w załączniku
18.09. miałem drugą konsultację u urologa , ale tym razem było dwóch lekarzy ( ten pierwszy z kolegą ) , i ten drugi lekarz
potwierdził diagnozę ( USG ) , ale oboje jeszcze chcieli wykluczyć stan zapalny tego jądra , i przez kolejne 1,5 tygodnia brałem antybiotyk o nazwie Bactrim Forte .
30.09. po kolejnej wizycie u urologa , po stwierdzeniu że jednak antybiotyk nic tu nie wskóra , ustaliliśmy termin zabiegu.
09.10. miałem zabieg , usunięcie jądra z dojścia pachwinowego. Okres czekania na wynik his-pat.ok 3 tygodni.
20.10. robiłem zdjęcie RTG płuc w dwóch płaszczyznach - wyniku jeszcze nie mam
20.10. ponowiłem markery , wyniki wklejam. I tu co mnie nie pokoi to wynik FSH. Przed zabiegiem w normie , po zabiegu ponad dwukrotny wzrost. Nie wiem do końca jak to wytłumaczyć .
24.10. będe miał robione TK
Pozdrawiam