To bardzo dobrze Czyli leczenie idzie zgodnie z planem
Pozdrawiam
troll napisał(a): Bardzo prawdopodobne, że drętwienia (ogólnie objawy neurologiczne w obrębie kończyn górnych i dolnych) to efekt neurotoksycznego działania chemioterapii.
edyta12345 napisał(a):mąż czuje się dobrze jest w trakcie trzeciej ostatniej chemii jednak martwi nas skutek uboczny który nie ustępuje - piszczenie w uszach czy ktoś miał coś takiego i to ustanie, bo Pani doktor mówi, że może zostać, a mąż się martwi, że będzie całe życie musiał zasypiać z piskiem w uszach gdzie mogę o czymś takim poczytać i czy jest ktoś o podobnym problemie może macie dobrego laryngologa w okolicach Warszawy, a może to za wcześnie aby się martwić i poczekać, aż Cisplatyna usunie się z organizmu a wraz z nią pisk
troll napisał(a):Pamiętaj, że badanie audiometryczne (przynajmniej w teorii, "złoty standard") powinno się wykonać zawsze przed chemioterapią, której składową jest cisplatyna. A że mamy troszkę bałagan (z resztą widać na Forum opisy przypadków) to niestety jest to badanie pomijane z nadzieją "a może słuchu nie straci". Niestety jest to wrażenie mylne a ubytki słuchu mogą być skutecznie leczone jedynie w krótkim czasie po rozpoznaniu. Jeśli po pół roku od zauważenia objawów problemów ze słuchem pacjent zgłosi się do lekarza to niestety jedynym co może lekarz to słowa "bardzo mi przykro, współczuję". Dlatego warto badanie audiometryczne wykonywać przynajmniej przed i po zakończeniu chemioterapii!
Wróć do Metody terapeutyczne / dyskusja przypadków
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 12 gości