Własnie dowiedzieliśmy się o decyzji z tego konsylium. Brat od poniedziałku dostanie chemioterapię 1 i 8 dnia w cyklu 21 dniowym. Doktor nie podał nazwy tej chemioterapii ale po zastanowieniu wydedukowałam, że to leczenie paliatywne bo jeśli dostawał chemioterapię przez 5 dni ciągiem w cyklu 21 dni a teraz tylko 2 to jak ma to go wyleczyć? Bo my cały czas myślimy o wyleczeniu. W tym roku został przyjęty na wymarzone studia informatyczne na UG.
Nie mierzyliśmy markerów w tym tygodniu, ale licząc po przyrostach to teraz b-HCG jest coś koło 2000 to chyba jeszcze można coś działać?. Z drugiej strony jeśli dr Sarosiek tak uznał. W poniedziałek siostra pojedzie, żeby się dowiedzieć w cztery oczy czy mój brat to jeszcze ma szanse z tego wyjść czy już tylko to będzie poprawianie jego komfortu życia. Normalnie nie wiem